Formuła 1 » Aktualności F1 » Senna nie ma żalu do Lotus Renault GP

Jeszcze dwa tygodnie temu dalsza przyszłość Bruno Senny w Lotus Renault GP była sprawą otwartą. Od piątku już wiadomo, że widok Brazylijczyka jeżdżącego czarno-złotym bolidem to tylko wspomnienie. 28-latek nie ma jednak żalu do swojego zespołu, który postanowił zrezygnować z jego usług stawiając na Kimiego Raikkonena i Romaina Grosjeana.
„Szczerze mówiąc bardzo dobrze, że dostałem prawdziwą szansę zaistnienia w F1. Dał mi ją przecież ten team i obecnie moja pozycja jest o wiele lepsza, niż kilka miesięcy temu". - stwierdził Bruno podczas otwarcia nowego salonu Lotusa w angielskim Norfolk. „Dostałem szansę pokazania, co potrafię i nie raz ją wykorzystałem. Teraz wiem, iż mając do dyspozycji konkurencyjne auto stać mnie na wiele, więc przygotowuję się do przyszłego roku. Nie mam pojęcia, co mnie czeka, obecnie próbuję znaleźć nową posadę. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Ciężko powiedzieć, jak rozwinie się sytuacja, ale zawsze będę bardzo wdzięczny Lotusowi..."
Senna wskakując do bolidu w środku sezonu w zastępstwie za Nicka Heidfelda załapał się na 8 wyścigów, z których tylko jeden zakończył ze zdobyczą punktową. Dwa oczka zgarnięte we Włoszech pozwoliły mu zająć 18. pozycję w klasyfikacji generalnej, m. in. przed Pastorem Maldonado. Brazylijczyk za sterami R31 niemal zawsze ogromnie zaskakiwał - czasami pozytywnie, czasami negatywnie.
„Wspominając najlepsze momenty mojego sezonu, można nadmienić GP Belgii". - opowiadał Bruno. „Fajnie też było zdobyć pierwsze punkty na Monzy, a w Singapurze pojechałem lepiej od partnera. Z kolei w Brazylii miałem świetne kwalifikacje - było naprawdę wspaniale! Sądzę, że na Interlagos mogliśmy pokazać dobre tempo. Domowym zawodom zawsze towarzyszą wyjątkowe emocje; gdy czujesz wsparcie trybun, chcesz wypaść jak najlepiej. W niektórych latach do Formuły Jeden wchodzi sporo nowych nazwisk, innym razem składy ekip nie ulegają zmianom, zatem dobrze, gdy któryś kierowca dostaje szansę. Temu sportowi są potrzebni młodzi zawodnicy..."Tymczasem o przyszłość Brazylijczyka martwi się były kierowca Formuły Jeden, a obecnie ambasador Grupy Lotus - Jean Alesi. Francuz zasugerował, że Lotus Renault GP ofiarowując posadę kierowcy wyścigowego Grosjeanowi zamiast Sennie kierowało się głównie kwestiami finansowymi. „Bruno osiągnął sporo biorąc pod uwage fakt, iż zaczął się ścigać dopiero w połowie sezonu". - stwierdził. „Jego tempo od razu było dobre. Bolid nie zawsze spisywał się jak należy, ale on radził sobie bez zarzutu. Dlatego żal mi Bruno, lecz koncern Total mocno zabiegał o ściągnięcie do F1 Francuza i był skłonny zapłacić mnóstwo pieniędzy..."
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Senna nie ma żalu do Lotus Renault GP
Podobne: Senna nie ma żalu do Lotus Renault GP




Podobne galerie: Senna nie ma żalu do Lotus Renault GP
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter