Lopez sugeruje rezygnację zarówno z Pietrowa, Senny, jak i Grosjeana

Właściciel Lotus Renault GP - Gerard Lopez dał do zrozumienia, że w przyszłym roku jego zespół prawdopodobnie nie będzie reprezentował żaden zawodnik ze składu, jaki jeździł podczas minionego sezonu.

Team z Enstone do nowej kampanii zamierza przystąpić o wiele mocniejszy, dlatego tydzień temu pozyskał byłego mistrza świata Kimiego Raikkonena. Ruch ten automatycznie spowodował, że o swoją przyszłość zaczął się martwić nie tylko Bruno Senna, ale też Witalij Pietrow, mający kontrakt na sezon 2012. Wczoraj właściciel stajni jeszcze bardziej pogorszył nastroje obu panów. „Rozpatrując kandydatów do drugiego kokpitu nie myślimy tylko o Witaliju i Bruno". - wyznał Lopez na antenie jednej z rodzimych stacji radiowych. Może zatem partnerem Raikkonena zostanie 25-letni Romain Grosjean? „W drugiej połowie roku naszymi bolidami jeździli młodzi kierowcy. Są naprawdę dobrzy, ale aktualnie olbrzymim problemem jest to, że w F1 mamy naprawdę mało testów. Nie mamy czasu na rozwijanie talentów młodych zawodników". - zadeklarował Luksemburczyk. Jeśli nie Senna, nie Pietrow i nie Grosjean, to na rynku oprócz Barrichello właściwie zostaje już tylko Adrian Sutil. Transfer 28-latka do Lotus Renault GP byłby lekką sensacją ze względu na jego spór z Erikiem Luxem, partnerem biznesowym Lopeza. Z drugiej strony dosyć doświadczony Niemiec w tym roku pokazał, że potrafi dowozić do mety spore ilości punktów. „Podejmiemy decyzję stosunkowo szybko". - oświadczył Lopez.