Formuła 1 » Aktualności F1 » Schumacher nie mówi, reaguje oczami

Michael Schumacher po wybudzeniu ze śpiączki porozumiewa się z otoczeniem, ale nie ustnie, donoszą niemieckie media.
Wczoraj agentka byłego 7-krotnego mistrza świata Formuły 1 poinformowała, że jej klient już nie jest w śpiączce farmakologicznej, w której przebywał blisko pół roku po wypadku na nartach. Wiadomość ta wywołała euforię we wszystkich mediach, pośród kibiców, czy kierowców F1.
Lewis Hamilton nazwał ją „niesamowitym newsem", z kolei Fernando Alonso napisał na Twitterze: „Jakże dobry początek tygodnia z wieściami o Michaelu! Tak się cieszę, że wszystko zmierza ku lepszemu!" Podobnych wpisów było mnóstwo, ale lekarze specjaliści cytowani przez prasę zza Odry przestrzegają przed zbytnim optymizmem.
O ile Schumacher już nie potrzebuje, by utrzymywały go przy życiu maszyny, o tyle prezes niemieckiego towarzystwa neurologicznego Andreas Ferbert ostrzegł, że 45-latek, który odniósł poważne obrażenia mózgu, może nadal znajdować się w „wegetatywnym stanie".
Zdaniem gazety Bild, "Schumi" czasami potrafi oddychać o własnych siłach, lecz wciąż wspiera go respirator. Poza tym nie mówi, a reaguje na głosy tylko ruchami oczu.
Profesor Heinzpeter Moecke ze szpitala w Hamburgu wyjaśnił: „Schumacher prawdopodobnie będzie musiał nauczyć się wszystkiego od nowa - przełykania, poruszania, chodzenia, mówienia. To bardzo długi i żmudny proces".
Okazało się, że najbardziej utytułowany kierowca w historii F1 przechodzi rehabilitację w klinice w szwajcarskiej Lozannie, położonej 35 kilometrów od swojego domu. Nikt nie potrafi powiedzieć, do jakiego stopnia Michaelowi może wrócić sprawność.
Wczoraj agentka byłego 7-krotnego mistrza świata Formuły 1 poinformowała, że jej klient już nie jest w śpiączce farmakologicznej, w której przebywał blisko pół roku po wypadku na nartach. Wiadomość ta wywołała euforię we wszystkich mediach, pośród kibiców, czy kierowców F1.
Lewis Hamilton nazwał ją „niesamowitym newsem", z kolei Fernando Alonso napisał na Twitterze: „Jakże dobry początek tygodnia z wieściami o Michaelu! Tak się cieszę, że wszystko zmierza ku lepszemu!" Podobnych wpisów było mnóstwo, ale lekarze specjaliści cytowani przez prasę zza Odry przestrzegają przed zbytnim optymizmem.
O ile Schumacher już nie potrzebuje, by utrzymywały go przy życiu maszyny, o tyle prezes niemieckiego towarzystwa neurologicznego Andreas Ferbert ostrzegł, że 45-latek, który odniósł poważne obrażenia mózgu, może nadal znajdować się w „wegetatywnym stanie".
Profesor Heinzpeter Moecke ze szpitala w Hamburgu wyjaśnił: „Schumacher prawdopodobnie będzie musiał nauczyć się wszystkiego od nowa - przełykania, poruszania, chodzenia, mówienia. To bardzo długi i żmudny proces".
Okazało się, że najbardziej utytułowany kierowca w historii F1 przechodzi rehabilitację w klinice w szwajcarskiej Lozannie, położonej 35 kilometrów od swojego domu. Nikt nie potrafi powiedzieć, do jakiego stopnia Michaelowi może wrócić sprawność.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Schumacher nie mówi, reaguje oczami
Schumacher nie mówi, reaguje oczami
Dymik 2014-06-17 16:06
No to już jadę do tego miasta obserwować jego rehabilitacje. Tak naprawdę to taki żart, ale mam pytanie związane z jego miejscem rehabilitacji. A mianowicie: po chu... dajecie takie informacje na temat miesjca rehabilitacji. Dla mnie najważniejsze, aby w końcu wyzdrowiał.:-) Powodzenia Schumi, trzymam kciuki.
Podobne: Schumacher nie mówi, reaguje oczami




Podobne galerie: Schumacher nie mówi, reaguje oczami



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter