Schumacher na pewno nie wróci w tym sezonie

Ekipa Ferrari wykluczyła ponad wszelką wątpliwość szanse powrotu Michaela Schumachera do Formuły 1. Schumacher był brany pod uwagę przez włoską drużynę jako zastępca kontuzjowanego Felipe Massy, ale uraz szyi, jakiego Niemiec nabawił się podczas wypadku motocyklowego uniemożliwił mu start w wyścigu. Pomimo iż lekarze Schumachera nie wykluczyli, że będzie on w stanie ścigać się jeszcze w tym sezonie, to zarząd Ferrari oddalił wszelkie spekulacje na ten temat.

Jak podają źródła, Schumacher nadal trenuje i przygotowuje się do powrotu, ale szef Ferrari Stefano Domenicali rozwiewa wszelkie wątpliwości: ''Cieszę się, że Michael trenuje, ale potwierdzam, że jego powrót za kierownicę bolidu F1 nie nastąpi w tym sezonie.'' Kierowca testowy Luca Badoer, który został wyznaczony na zastępcę Felipe Massy, zaliczył nieudany występ w Walencji. Będzie musiał znacznie poprawić swoje osiągi podczas wyścigu w Belgii, aby utrzymać się na obecnym stanowisku. Domenicali powiedział, że trudno odgadnąć, jak poradziłby sobie na jego miejscu Michael Schumacher. ''Dla Michaela również nie byłoby łatwo, ponieważ tor w Walencji jest trudny, a poza tym jest nowy w kalendarzu F1. Na pewno miałby agresywne podejście, i dałby z siebie wszystko. Czy poradziłby sobie lepiej, niż Badoer? Nie wiem.'' - powiedział Domenicali.

Ferrari podejmie decyzję w sprawie kierowców po GP Belgii, kiedy będzie znany czas rehabilitacji Felipe Massy. Pojawiły się spekulacje, że na miejscu Brazyliczyka mogliby się znaleźć Giancarlo Fisichella, Anthony Davidson, Sebastien Bourdais, Nelson Piquet oraz Nico Hulkenberg.