Samochodem do Monako

Z islandzkiego wulkanu, Eyjafjoell, do atmosfery nadal wydostaje się pył, znacznie utrudniający ruch powietrzny na Europą. W wielu przypadkach jedynym wyjściem zostaje podróż po stałym gruncie.

Niektórzy członkowie zespołów F1, w szczególności inżynierowie, którzy za wszelką cenę chcą wrócić do bazy przed kolejnym wyścigiem, nieustannie szukają możliwości podróży lotniczej.

W poniedziałek rano z hiszpańskich lotnisk napłynęły informacje o zwiększonej liczbie zatrzymanych lotów. Drużynom pozostaje tylko podróż lądowa, z której skorzystało Force India, wysyłając pociągiem większość swojego sprzętu i zespołu do Nicei.

Kierowcy HRT - Bruno Senna i Karun Chandhok mieli zaplanowany lot do Monte Carlo, ale zamiast tego dystans 650 km pokonali wynajętym samochodem marki Renault. W poniedziałek rano byli już w mieszkaniu Senny w Monako.

Heikki Kovalainen wraz ze swoją dziewczyną również wybrał się samochodem w kierunku Monako.

EyjafjoellKarun Chandhok

Heikki Kovalainen