Formuła 1 » Aktualności F1 » Rywale przekonani: Zwycięstwa Mercedesa efektem nielegalnych testów z Pirelli

Rywale przekonani: Zwycięstwa Mercedesa efektem nielegalnych testów z Pirelli
Mercedes wyrósł na „poważnego pretendenta" do mistrzostwa dzięki nielegalnym testom z Pirelli, nie mają wątpliwości zirytowani konkurenci niemieckiego teamu.
Srebrne Strzały wygrały większość tegorocznych sesji kwalifikacyjnych, ale przez olbrzymie zużycie opon w swoim bolidzie początkowo nie mogły przekuć seryjnych pole position na zwycięstwa. Przełom nastąpił w GP Monako, gdzie Nico Rosberg prowadził od startu do mety. Niemiec wygrał również zeszłotygodniowe GP Wielkiej Brytanii i razem z Lewisem Hamiltonem wywindował swoją stajnię na pozycję wicelidera klasyfikacji konstruktorów.
Rywale widzą duży postęp Mercedesa i są przekonani, że stajnia z Brackley zażegnała problem nadmiernej degradacji ogumienia bynajmniej nie przez zbieg okoliczności akurat po sekretnych testach z Pirelli na torze Catalunya. „Mercedes jest poważnym pretendentem". - przyznał szef broniącego tytułów Red Bulla, Christian Horner. Spytany, czy wzrost formy niemieckiej ekipy ma związek z jej testami opon na zlecenie Pirelli, Brytyjczyk odparł: „Oceńcie wy. Ja tylko spytam: ile Mercedes wygrał wyścigów przed tymi jazdami?"
Dyrektor techniczny Czerwonych Byków - Adrian Newey dodał: „Od testów z Pirelli w Barcelonie, Mercedes wyraźnie lepiej obchodzi się z oponami. Wyciągnijcie wnioski sami".
W podobnym tonie wypowiadał się pryncypał Lotusa - Eric Boullier. „Mercedes po testach zwyciężył dwa z trzech zawodów. Takie są fakty. Nietrudno się zorientować, o co chodzi". - mówił Francuz.Szef Ferrari - Stefano Domenicali podkreślał: „Mercedes jest teraz bardzo, bardzo mocny. Rozwiązał swoje kłopoty ze zużyciem opon".
Tymczasem dyrektor wykonawczy Srebrnych Strzał - Christian 'Toto' Wolff przekonuje, że testy z Pirelli nie pomogły, a ostatecznie zaszkodziły rozwojowi bolidu jego teamu.„Przez ostatnie tygodnie bardzo zajęły nas przygotowania do rozprawy przed Międzynarodowym Trybunałem FIA. Wiele szarych komórek normalnie myślących o tym, jak ulepszyć samochód, szykowało dokumentację na proces". - wyjaśniał Austriak.
Pozostałe władze Mercedesa krytyką rywali się nie przejmują.„Widać, że traktują nas poważnie". - powiedział szef zespołu Ross Brawn. Prezes Niki Lauda dodał: „Jeżeli konkurenci wciąż denerwują się na nasze testy, jestem zadowolony, bo to ich rozprasza".
Srebrne Strzały wygrały większość tegorocznych sesji kwalifikacyjnych, ale przez olbrzymie zużycie opon w swoim bolidzie początkowo nie mogły przekuć seryjnych pole position na zwycięstwa. Przełom nastąpił w GP Monako, gdzie Nico Rosberg prowadził od startu do mety. Niemiec wygrał również zeszłotygodniowe GP Wielkiej Brytanii i razem z Lewisem Hamiltonem wywindował swoją stajnię na pozycję wicelidera klasyfikacji konstruktorów.
Rywale widzą duży postęp Mercedesa i są przekonani, że stajnia z Brackley zażegnała problem nadmiernej degradacji ogumienia bynajmniej nie przez zbieg okoliczności akurat po sekretnych testach z Pirelli na torze Catalunya. „Mercedes jest poważnym pretendentem". - przyznał szef broniącego tytułów Red Bulla, Christian Horner. Spytany, czy wzrost formy niemieckiej ekipy ma związek z jej testami opon na zlecenie Pirelli, Brytyjczyk odparł: „Oceńcie wy. Ja tylko spytam: ile Mercedes wygrał wyścigów przed tymi jazdami?"
W podobnym tonie wypowiadał się pryncypał Lotusa - Eric Boullier. „Mercedes po testach zwyciężył dwa z trzech zawodów. Takie są fakty. Nietrudno się zorientować, o co chodzi". - mówił Francuz.Szef Ferrari - Stefano Domenicali podkreślał: „Mercedes jest teraz bardzo, bardzo mocny. Rozwiązał swoje kłopoty ze zużyciem opon".
Tymczasem dyrektor wykonawczy Srebrnych Strzał - Christian 'Toto' Wolff przekonuje, że testy z Pirelli nie pomogły, a ostatecznie zaszkodziły rozwojowi bolidu jego teamu.„Przez ostatnie tygodnie bardzo zajęły nas przygotowania do rozprawy przed Międzynarodowym Trybunałem FIA. Wiele szarych komórek normalnie myślących o tym, jak ulepszyć samochód, szykowało dokumentację na proces". - wyjaśniał Austriak.
Pozostałe władze Mercedesa krytyką rywali się nie przejmują.„Widać, że traktują nas poważnie". - powiedział szef zespołu Ross Brawn. Prezes Niki Lauda dodał: „Jeżeli konkurenci wciąż denerwują się na nasze testy, jestem zadowolony, bo to ich rozprasza".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rywale przekonani: Zwycięstwa Mercedesa efektem nielegalnych testów z Pirelli
Podobne: Rywale przekonani: Zwycięstwa Mercedesa efektem nielegalnych testów z Pirelli




Podobne galerie: Rywale przekonani: Zwycięstwa Mercedesa efektem nielegalnych testów z Pirelli



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć