Rosberg bagatelizuje dominację Hamiltona na Hungaroringu

Nico Rosberg nie ma wątpliwości, że jest w stanie pokonać rywala do tegorocznego tytułu mistrza świata Formuły 1 i drugiego kierowcę Mercedesa Lewisa Hamiltona podczas GP Węgier, mimo jego dominacji na torze Hungaroring w poprzednich latach.

Hamilton już cztery razy wywalczył pole position pod Budapesztem i czterokrotnie zwyciężył tam wyścig. Jest rekordzistą GP Węgier wspólnie z Michaelem Schumacherem. „To świetny tor". - mówił Lewis. „Może pasuje do mojego stylu jazdy bardziej niż inne, albo może mam na nim szczęście, nie wiem. Zobaczmy, jak będzie tego weekendu".

Jednak Rosberg choć jeszcze nigdy nie triumfował na Hungaroringu, nie obawia się, by jego 14-punktowe prowadzenie w klasyfikacji generalnej miało tam stopnieć, czy zostać całkowicie odrobione przez Hamiltona. „Nie obchodzą mnie statystyki". - powiedział fińskiej gazecie Turun Sanomat. „Wiem, że gdy mogę wykorzystać pełnię swoich możliwości, mogę wygrać wyścig.

„Spodziewam się, że będę mógł powiększyć tutaj moją przewagę w punktacji". - dodał.

Rosberg podczas sezonu 2014 już pokonał Hamiltona na "jego torze" - w czerwcowym GP Kanady, które Lewis zwyciężał trzykrotnie. Brytyjczyk nie ukończył tegorocznych zawodów tam przez awarię hamulców, ale przegrał z teamowym kolegą również w kwalifikacjach. Hamilton nie w pełni formy fizycznej

Hamilton podczas tegorocznej edycji GP Węgier będzie ścigał się jeszcze nieco obolały po dużym wypadku tydzień temu w kwalifikacjach do GP Niemiec. Brytyjczyk zafundował sobie zabiegi fizjoterapeutyczne na plecy i kark, ale nie zdążył całkowicie wydobrzeć.„Nie jestem 100-procentowo w dobrej formie". - przyznał cytowany przez niemieckojęzyczny magazyn Speed Week. „Ale nie brakuje mi do niej dużo". - uspokajał.