Hamilton i Rosberg jeszcze spierają się o żółte flagi

Lewis Hamilton po pokonaniu Nico Rosberga w wyścigu Formuły 1 o GP Węgier wciąż miał pretensje o nieodebranie zespołowemu partnerowi z Mercedesa i glównemu rywalowi pole position do zawodów zdobyte przy żółtych flagach.

Rosberg we wczorajszych kwalifikacjach przebił rezultat Hamiltona mimo napotkania żółtych flag spowodowanych stanięciem na torze Fernando Alonso. Gdy Lewis zobaczył Hiszpana, zrezygnował ze swojego okrążenia. Sędziowie nie ukarali Rosberga, ponieważ wyczytali z telemetrii, że chociaż uzyskał najlepszy czas, "znacząco" zredukował prędkość w zakręcie nr 8. Poza tym, gdy tam dotarł, Alonso już wznowił jazdę.

Hamilton twierdzi, iż Rosberg zwolnił tylko o 0,1 sekundy i uważa, że to za mało dla podwójnej żółtej flagi, ostrzegającej o możliwości występowania potrzeby zatrzymania się.

Mistrz świata alarmuje, że wczorajszy werdykt FIA jest niebezpiecznym precedensem, dającym zły przykład na przyszłość.

„Sędziowie muszą wyjść z jakimś rozwiązaniem. Przez 23 lata ścigania się uważałem, że żółta flaga nakazywała zwolnić, a podwójna żółta przygotować się do zatrzymania samochodu". - mówił.

„Teraz Nico miał przy podwójnej żółtej fladze taką samą prędkość w środku zakrętu jak na poprzednim pomiarowym okrążeniu, więc gdyby stał tam bolid albo porządkowy, byłoby mu ciężko się zatrzymać".

„Przez to, że nie został ukarany, musimy być teraz ostrożni. Dajemy sygnał nie tylko kierowcom w F1, ale też tym w niższych seriach, iż można zareagować na podwójną żółtą flagę zwolnieniem tylko o 0,1 sekundy. To jeden z najniebezpieczniejszych scenariuszy".

„Trzeba to wyprostować, bo wcześniej przy pojedynczej żółtej fladze musiałeś stracić 0,2 sekundy, a przy podwójnej 0,5 sekundy".

„W następnych kwalifikacjach możemy walczyć o pole position i gdy zobaczymy podwójne żółte flagi będziemy musieli zwolnić jedynie o 0,1 sekundy. Będzie w porządku, jeżeli pobijemy rekord sektora".

„Dlatego musimy to wyjaśnić".

Odpowiedź Rosberga

Rosberg odpowiedział Hamiltonowi.

„Podwójna żółta flaga zobowiązuje do znacznego zredukowania prędkości". - zgodził się. „Przejechałem tamten łuk wolniej o 20 km/h. W bolidzie F1 taka różnica to dzień i noc".

„Zwalniając o 20 km/h, jedziesz należycie wolno i jest bezpiecznie. Przestałem naciskać pedał gazu 30 metrów wcześniej niż hamuję normalnie. Po prostu wtoczyłem się w zakręt".

„Tak więc zwolniłem istotnie i dlatego sędziowie uznali to za całkowicie akceptowalne. Na przesychającym torze z każdym okrążeniem bardzo przyśpieszasz, zatem na odcinku żółtych flag zwolniłem, ale w całym sektorze poprawiłem swój czas, bo nawierzchnia była w lepszym stanie niż poprzednim razem".

„Dla sędziów to było dosyć jasne, dlatego nie zostałem ukarany".