Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
Robert Kubica znowu miał pecha...

Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha

2008-03-17 - W. Nogalski     Tagi: Kubica, BMW Sauber, Melbourne
Robert Kubica nie ukrywa swojej frustracji po tym, jak po raz kolejny stracił doskonałą szansę na świetny wynik.

Robert po drugim miejscu w kwalifikacjach w wyścigu walczył o podium, jednak ryzykowna strategia, awaria samochodu, a na końcu kolizja z Kazuki Nakajimą odebrały mu pierwsze w tym sezonie punkty. Po wyścigu Robert przyznał, że świetny, ale pechowy występ w Australii nie jest dla niego zbyt dużym pocieszeniem.

„Weekend zapowiadał się nieźle, ale byłbym bardziej szczęśliwy, gdybym nie wyjeżdżał z Australii z pustymi rękami”, powiedział Kubica.

„Wygląda na to, że za każdym razem, gdy mam szansę na dobry wynik, coś musi pójść nie tak. Tym razem niestety też tak było.”

Robert twierdzi jednak, że źródłem jego problemów podczas Grand Prix Australii nie była ryzykowna strategia, ale problem z jednostką napędową.
„Zespół robi to, co jest dla niego najlepsze, więc mam nadzieję, że strategia była dobra. Jednak przejechanie tylu okrążeń na miękkich oponach, z pełnym bakiem paliwa nie było łatwe.”

„Największym problemem był jednak brak mocy. Coś było nie tak, gdy wciskałem gaz do dechy, co kosztowało mnie naprawdę dużo czasu.”

Pomimo bardzo obiecującego pierwszego Grand Prix dla BMW, Robert przyznał, że zespół wciąż ma przed sobą bardzo dużo pracy, jeśli chce jak równy z równym walczyć o zwycięstwa z McLarenem i Ferrari.

„Myślę, że jesteśmy bliżej, ale potrzebujemy kilku Grand Prix, aby się do nich zbliżyć”, powiedział.

„Naszym największym problemem była prędkość maksymalna na prostych. Na każdym z trzech miejsc pomiaru prędkości byliśmy zdecydowanie wolniejsi, a że tor w Malezji składa się z kilku długich prostych, musimy chyba pomyśleć o zmianach.”



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
16

Komentarze do:

Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha

Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
outlaw 2008-03-17 21:08
Tak innowacyjnej strategii to nawet Super Aguri by nie wymyśliło! W połowie wyścigu z szybkiego auta zrobić cysternę na miękkich laczkach, przy temperaturze powietrza ok. 50 st.C. - brawo panie Theissen! No ale co ma Robert powiedzieć, że go własny team pozbawia szans na dobry wynik, bo rodaka musi wypromować? Natomiast co do dystansu do Ferrari i Mac'a to w pełni się z Robertem zgadzam - myślę, że jest większy niż wskazują na to wyniki kwalifikacji i wyścigu Australii.
maciejpm
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
maciejpm 2008-03-17 21:21
Robert jechał za szybko to musieli go zwolnić żeby Heidfeld go wyprzedił. Miejmy nadzieję że ferrari weźmie Roberta za rok bo tam przynajmniej chcą żeby 2 kierowców jeździło dobrze.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
jareg 2008-03-17 21:53
Że niby BMW bardziej zależy na promocji Heidfelda niż na punktach? Jaki interes miało by BMW?
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
dan 2008-03-17 22:42
jareg- my mamy tylko Kubice a oni Heidfelda. to chyba proste, acz nie twierdze że tak właśnie jest
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
VV3K4I 2008-03-18 01:21
"Że niby BMW bardziej zależy na promocji Heidfelda niż na punktach? Jaki interes miało by BMW?" Jeśli team zdaje sobie sprawę z tego, że w najlepszym i w najgorszym wypadku będzie na 3 miejscu w klasyfikacji konstruktorów, to woli pokazać, że to Niemcy są lepsi od reszty. Tak jest w przypadku bmw, czyli jak by nie patrzeć drużyny w każdym centymetrze amatorskiej. Poza ty jeśli Kubicy pojedzie zbyt dobrze, to się nim ferrari albo maclaren zainteresuje, a bmw wolałoby nie konkurować z nimi cenowo, i tak by nie dali rady Kubicy w bmw zatrzymać. Jak już w innym temacie wspomniałem - Kubica ma zdobyć Pole, a później ma blokować za sobą wszystkich. Jak na razie, jedyne co bmw wychodzi, to dywersja własnego zawodnika.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
djescape 2008-03-18 06:28
Robert nie ma pecha. Powodem jest team BMW. Dziwne że zawsze coś się musi Kubicy zepsuć a Heidfeld jeździ i nic mu si nie psuje. To trochę podejrzane, nie wspominając już o absurdalnej taktyce i robieniu za królika doświadczalnego...
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
Heruur666 2008-03-18 07:11
Czytam te Wasze posty i nóż mi się w kieszeni otwiera. Te Wasze teorie spiskowe świadczą jedynie o całkowitym braku znajomości F1. W F1 wszystko jest ekstremalne, strategia też. Dewizą w F1 jest wszystko albo nic. Poza tym nikt nie sabotuje swojego zawodnika, bo tam wchodzą w grę punkty dla teamu i bardzo, bardzo duże pieniądze, chyba że tylko w POLSCE. Polecam wycieczkę blisko np. do Hiszpanii lub Węgry, żeby zobaczyć ile Was to będzie kosztowało. Wtedy pogadamy o sabotowaniu swojego zawodnika i wyrzucaniu kasy w błoto.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
Amadeusz 2008-03-18 07:12
ludzie co wy za głupoty piszecie ? Jak może teamowi zależeć na słabym wyniki kierowcy ? Tyle co oni milionów zarabiają za punkty, to nie sądzę, aby byly wstanie robić wszytskiego, by Robetowi wiecznie coś nie wychodziło. Chłopak ma pecha jak sam powiedział. Druga sprawa to dr Mario nic nie ma do strategi. Od tego są inżynierowie. Wydaję, mnie się gdyby Robert stanął na podium to nie było by tu takiej rozmowy. Co do strategi to była by dobra gdyby Timo rozbił się 2 kółka wcześniej. Możliwa by była nawet wygrana tego wyścigu przez Roberta. Pozdro
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
skiba260 2008-03-18 09:14
Masz rację Amadeusz taka kasiora tam jest i po by mieli marnować kasę i punkty dla teamu.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
outlaw 2008-03-18 09:42
Amadeusz, jeśli sądzisz, że to inżynierowie decydują o strategii dla poszczególnych zawodników w teamie - no to brawo! Wychodzi tylko znajomość F1. Inżynierowie opracowują warianty strategii i dobierają do tego ustawienia bolidu. Ale decyzje o wyborze strategii zapadają już gdzie indziej. A myślisz że co robią w F1 Briatore, Dennis, Brawn i inni szefowie teamów? Chodzą po paddocku i udzielają wywiadów?! Heuruur666 - jeśli sądzisz że zespoły zarabiają na F1 - to się mylisz. Jest dokładnie odwrotnie - teamy w F1 wrzucają jak w skarbonkę bez dna, bo też nią F1 jest. A co do motywów forowania Nicka w zespole - to jest ich wiele: doświadczenie, konieczność wypełnienia luki po Michaelu, w końcu narodowość (na dowód próbka: http://www.f1.wp.pl/kat,1775,wid,9765529,wiadomosc.html) Więc spokojnie, każdy ma argumenty,każdy może zostać przy swoim - a przyszłość pokaże kto ma rację. Osobiście chciałbym - jak każdy polski kibic - żeby Kubica był traktowany na równi z Heidfeldem w zespole. Zeszłoroczny sezon i początek tego pokazują jednak co innego. Z podrowieniem dla fanów F1
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
agentwrogiegoukladu 2008-03-18 10:02
Heruur666 - 100% popieram, ale tego typu bzdetne teorie raczej tworzą małolaci, albo chorzy germanofobi, bo nawet nie mając wielkiej wiedzy o F1 to trzeba mieć strasznie infantylne pojmowanie tego jak wydaje się miliony dolarów. Zamiast pluć na tych, którzy wprowadzili Roberta do F1, cieszmy się, że jest on w świetnej drużynie i że Thiessen zaufał właśnie jemu.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
Amadeusz 2008-03-18 13:45
chodziło mi o to, że inżynieowie dają tylko propozycje strategi, która zazwyczaj przechodzą u wyższych w teamie. Chciałem ponad to napisać, że mam dużą widzę na teamt F1 i rzadko kiedy się mylę, więc jeśli uważasz, że popełniam bład, wiedz, że podobnie myśle jak innych, ale zawsze mam to samo na myśli. Troche wyrozumiałości. Outlaw widać, że Ty się akurat znasz. Kierowcy na równi nie są traktowani. Gdyby tak było, znając Roberta napewno by tego nie krył i mówił o tym otwarcie jak Alonso. Jako, że Nick jest pierwszym kierowcą w zespole, to dla niego układana jest podstawowa strategia, bo jak by nie patrzeć jest uznany za bardziej realnie źródło punktow, gdzie jak dobrze wiemy, że się mylą.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
outlaw 2008-03-18 14:26
Ok, peace, Amadeusz - w sumie myślimy podobnie. I choć nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, to rozumiem po części tych, co w nie wierzą. Życzę nam wszystkim, aby BMW Sauber Team nie dostarczał w najbliższych wyścigach kolejnych argumentów zwolennikom spisku.
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
Rangiz 2008-03-18 15:53
Wicie co. Żygać mi się chcę jak czytam te te wasze teorie spiskowe. Nie będę pisał dlaczego, gdyż inni to już napisali. Dajcie se na luz. To dopiero pierwszy wyścig sezonu. A wy już się burzycie jak szampan po otwarciu...
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
nikka 2008-03-19 07:55
robert ma taka sama pozycje w bmw jak alonso mial w mclarenie....przykre ale prawdziwe
Robert Kubica ma dość prześladującego go pecha
tomaszekeng 2008-03-19 11:36
OUTLAW-zgadzam sie z tobo w 100%