Formuła 1 » Aktualności F1 » Ricciardo rozlicza się z Red Bullem. Wraca do kolizji w Baku

Ricciardo rozlicza się z Red Bullem. Wraca do kolizji w Baku
2019-02-17 - G. Filiks Tagi: Wypadki F1, Formuła 1, Red Bull, Verstappen, Ricciardo
Daniel Ricciardo nie jest już kierowcą Red Bulla, może więc pozwolić sobie na większą szczerość w wypowiedziach o byłym pracodawcy w Formule 1. Australijczyk ostatnio wrócił do ubiegłorocznej stłuczki z Maxem Verstappenem na ulicach Baku - i przyznał, że ówczesna reakcja przełożonych na całe zdarzenie przyczyniła się do jego decyzji o zmianie zespołu.
Triumfator siedmiu wyścigów od sezonu 2019 będzie startował dla Renault. Zdaniem wielu opuścił Red Bulla, ponieważ rośnie tam pozycja Verstappena. Perspektywiczny Holender wydaje się szybszy, a do tego według niektórych może liczyć na uprzywilejowaną pozycję w stajni. Ricciardo w zeszłym roku wielokrotnie zapewniał, że nie ucieka przed zespołowym partnerem i nie widzi żadnych oznak faworyzowania go, jednak teraz potwierdził, iż poczuł się niesprawiedliwe potraktowany, gdy został obarczony przez szefostwo współodpowiedzialnością za kolizję w stolicy Azerbejdżanu.
Po tamtym wypadku obaj kierowcy Red Bulla musieli przeprosić załogę ekipy pracującą w fabryce. Konsultant teamu Helmut Marko sugerował nawet, że Ricciardo zawinił bardziej niż Verstappen.
Spytany o czynniki, które skłoniły go do odejścia z Red Bulla, Ricciardo odparł: „Nie mogę ci powiedzieć, jak wiele puzzli było w tej układance, ile elementów w kalejdoskopie, ale myślę, że (Baku) zaliczało się do tego". „Obaj komentowaliśmy zdarzenie z pokorą, lecz w moim przekonaniu niezupełnie zawiniłem, chociaż to ja uderzyłem jego. Myślę, że większość osób widziała podwójny ruch z jego strony (w trakcie obrony - red.)".
„Nawet wcześniej dużo razy się dotknęliśmy i sądzę, że zdaniem wielu ludzi ciągnęło się to zbyt długo".
„Myślę, że sposób, w jaki sprawa została załatwiona, niezbyt mi pasował".
„(...) Ale to nie był czynnik przesądzający o odejściu". - stwierdził.
29-latek wyjaśniał dodatkowo: „Poniekąd czułem, jakbyśmy zawinili trochę po równo. Może dała o sobie znać moja nieustępliwość na torze, ale nie czuję, że ponosiliśmy taką samą odpowiedzialność za sam wypadek".
Triumfator siedmiu wyścigów od sezonu 2019 będzie startował dla Renault. Zdaniem wielu opuścił Red Bulla, ponieważ rośnie tam pozycja Verstappena. Perspektywiczny Holender wydaje się szybszy, a do tego według niektórych może liczyć na uprzywilejowaną pozycję w stajni. Ricciardo w zeszłym roku wielokrotnie zapewniał, że nie ucieka przed zespołowym partnerem i nie widzi żadnych oznak faworyzowania go, jednak teraz potwierdził, iż poczuł się niesprawiedliwe potraktowany, gdy został obarczony przez szefostwo współodpowiedzialnością za kolizję w stolicy Azerbejdżanu.
Po tamtym wypadku obaj kierowcy Red Bulla musieli przeprosić załogę ekipy pracującą w fabryce. Konsultant teamu Helmut Marko sugerował nawet, że Ricciardo zawinił bardziej niż Verstappen.
Spytany o czynniki, które skłoniły go do odejścia z Red Bulla, Ricciardo odparł: „Nie mogę ci powiedzieć, jak wiele puzzli było w tej układance, ile elementów w kalejdoskopie, ale myślę, że (Baku) zaliczało się do tego". „Obaj komentowaliśmy zdarzenie z pokorą, lecz w moim przekonaniu niezupełnie zawiniłem, chociaż to ja uderzyłem jego. Myślę, że większość osób widziała podwójny ruch z jego strony (w trakcie obrony - red.)".
„Nawet wcześniej dużo razy się dotknęliśmy i sądzę, że zdaniem wielu ludzi ciągnęło się to zbyt długo".
„(...) Ale to nie był czynnik przesądzający o odejściu". - stwierdził.
29-latek wyjaśniał dodatkowo: „Poniekąd czułem, jakbyśmy zawinili trochę po równo. Może dała o sobie znać moja nieustępliwość na torze, ale nie czuję, że ponosiliśmy taką samą odpowiedzialność za sam wypadek".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Ricciardo rozlicza się z Red Bullem. Wraca do kolizji w Baku
Podobne: Ricciardo rozlicza się z Red Bullem. Wraca do kolizji w Baku




Podobne galerie: Ricciardo rozlicza się z Red Bullem. Wraca do kolizji w Baku
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć