Ricciardo dosiadł kultowy bolid Williamsa

Na twarzy Daniela Ricciardo z powrotem pojawił się charakterystyczny uśmiech. Kierowca Red Bulla pocieszył się po bolesnej przegranej w wyścigu Formuły 1 o GP Monako, wskakując do mistrzowskiego bolidu Williamsa z 1980 roku.

Modelem FW07 zdobył tytuł inny Australijczyk, Alan Jones. Ricciardo poprowadził go na torze Paul Ricard we Francji na swego rodzaju prywatnym pikniku motoryzacyjnym, zorganizowanym przez znanego w motorsporcie Zaka Browna.

Amerykanin udostępnił kilka kultowych samochodów wyścigowych ze swojej kolekcji trzem gwiazdom F1 i jednemu zawodnikowi NASCAR. Obok Ricciardo, w evencie wzięli udział Mika Hakkinen, David Coulthard oraz Brian Vickers. „Było fajnie - wow!" - ekscytował się Ricciardo.

„Steruje się tym bolidem dosyć lekko, prosto, zwłaszcza przy niskiej prędkości".

„Hamulce okazały się tak naprawdę bardzo dobre. Byłem pod wrażeniem. Było super".
Sam Jones w rozmowie z portalem Speedcafe.com komentował: „Stawiam, że przeżył lekki szok, gdy wskoczył do środka i nie był otoczony całym tym wyposażeniem ochronnym, jakie jest teraz".