Renault chce odrobić połowę straty do silnika Mercedesa na sezon 2015

Renault ma nadzieję dać Red Bullowi i jego juniorskiej stajni Toro Rosso na sezon 2015 Formuły 1 silnik V6 turbo odstający już tylko o 30 koni mechanicznych od dominującego motoru Mercedesa.

Szef Red Bulla - Christian Horner nie tak dawno uprzedzał, że jednostka napędowa Mercedesa może mieć jeszcze większą przewagę mocy tego roku, jednak dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul liczy na zmniejszenie jej o połowę na pierwszy wyścig o GP Australii. „Szacujemy, że różnica między naszym silnikiem i tym Mercedesa pod koniec ubiegłego sezonu wynosiła około 60 KM". - tłumaczył Abiteboul w wywiadzie dla Canal Plus. „Mamy nadzieję zredukować ją o połowę na inaugurację tegorocznej rywalizacji w Melbourne". - oświadczył.

Przynajmniej pięć zwycięstw

Podbudowane wyliczeniami, jak bardzo się poprawi, Renault jednocześnie chce, aby bolidy z jego silnikiem wygrały co najmniej 1/4 wyścigów, pomimo że Mercedesowi prawdopodobnie zostanie więcej dozwolonego zakresu rozwoju motoru na sezon. „W przeciwieństwie do Mercedesa, rozpoczniemy sezon 2015 z silnikiem w nowej wersji. Będzie identyczna dla Red Bulla i Toro Rosso". - kontynuował Abiteboul.

„Dotąd wykorzystaliśmy 2/3 dostępnej skali rozwoju silnika.

„Naszym celem jest ukończenie sezonu z co najmniej 5 wygranymi zawodami". - podsumował.