Red Bull wymaga od Pirelli przygotowania "normalnych" opon. "Jak najszybciej"

te dupki z red bulla nie muszą byc cały czas 1 a vettel to dupek do potęgi

Oczywiście opony są złe bo Vettel wygrał tylko 2 wyścigi z 4, lecz tylko raz odjechał konkurencji, a w pozostałych wyścigach musiał cisnąć. Phii to jest żenujące, że oni ŻĄDAJĄ nowych opon. Ja jestem fanem Lotusa, więc chcę by opony zostały takie jakie są, co nie wyklucza, ze Pirelli zrobiło prawdziwe gówno zamiast opon.

Władze Red Bull mają swoje słuszne racje dotyczące opon.Team wydaje miliony na konstrukcje i ulepszenia bolidu aby był szybki,konkurencyjny,niezawodny.A tu z powodu tak marnych opon zmuszony jest do ograniczania zalet bolidu na który wydano miliony.Czy to się potwierdzi,to czas pokaże,ale można różnie spojrzeć na ta sprawę opon.Czy celowo Pirelli zlecono robienia oponowego szajsu,aby spowolnić właśnie Red Bulla aby inni za nim nadążali i mogli taktyką oponową go prześcignąć. Być może tak,być może nie,ale z czasem może wyjdzie to i owo właśnie w tej oponowej sprawie.

PIRELLI, zróbcie to dla Red Bulla co...? Oni sa tak strasznie pokrzywdzeni, oj biedny jest ten zespół, bardzo jest mi ich żal :-(

Na jakiej podstawie mogą tego wymagać od Pirelli? Każdy dostaje takie same opony, a oni żądają specjalnego wymagania i opon specjalnie dostosowanych do ich bolidu, aby Vettelek mógł ciągle wygrywać wyścigi z P1 odjeżdżając reszcie stawki. Przecież przed sezonem mieli dane o oponach na sezon 2013. To nie jest problem Pirelli, że nie potrafili zaprojektować bolidu tak, aby przy wykorzystaniu jego pełnego potencjału nie występowało szybkie zużycie opon. To nie jest problem Pirelli, że nie potrafią odpowiednio ustawić bolidu, aby był szybki i łagodnie traktował opony.

Czy Red Bull miał dostęp do nowych opon jak inne ekipy? Czy projektowali i testowali bolidy tylko na felgach? Może o czymś nie wiem? Czy inne zespoły jeżdżą na innych gumach? Czy inne ekipy mogą ponarzekać np. na aerodynamikę bo sobie tam nie radzą i żądać zmian?

Nie jestem za Red Bullem, ale bardzo dobrze. Co to ma być, że nawet podczas kwalifikacji nie można cisnąć? Spójrzcie na okrążenie Lewisa Hamiltona podczas GP Chin. Równe czyste, ale widać, że bolid pojechałby szybciej. Jak on łagodnie skręca kierownicę i ją odkręca. Pojechałby agresywniej w dwóch pierwszych sektorach, to w trzecim nie miałby opon. wszyscy myślą, że Lotus ma tak dobry bolid, a Kimi tak dobrze się ściga. Po prostu jechać swoje i nie cisnąć, to żadne ściganie. Opony z 2012 roku powinny zostać. Przynajmniej od połowy sezonu wygrywali najszybsi a nie w GP Hiszpanii Malnonado który później zdobył jeszcze tylko 5 punktów do końca sezonu. Nauczyli się opon z 2012 i tak powinno zostać a gdzie się dało, to w tym roku przywieść bardziej miekką niż była w 2012 i juz.

Każdy ma takie same opony, więc nie wiem w czym problem.

@riderV8. Każdy ma takie same opony,ale dla Red Bull,Mercedesa i innych, opony Pirelli to tak jak byś założył opony z Syrenki do szybkiego sportowego mercedesa którym miałbyś się ścigać dużą prędkością. Miałbyś,ale nie mógłbyś z powodu marnej jakości opon.Chyba,że startowałbyś takimi oponami założonymi do bryczki konnej,a wtedy byłbyś bezpieczny z takimi oponami. -:-)

ale są zespoły które sobie radząz oponami, no i trzeba było skonstruować bolid tak by nie niszczył opon, to jest tak samo normalne jak konstruowanie samochodu pod docisk czy maksymalną predkość

korba... ja wiem jak to wszystko wygląda, ale są teamy, których bolidy nie zżerają aż tak ogumienia, więc jak widać można... Póki każdy ma ten sam sprzęt, nie ma podstaw do narzekania, choćby to było chińskie Wanli. Rozumiem psioczenie na Bridgestone'y które kiedyś były robione pod Ferrari, ale skoro jest jeden dostawca, to teoretycznie każdy ma te same problemy. A jeśli nie ma, to już nie wina opon.

@korba Dobre porównanie ale dopierdzieliłeś z tą syrenką!!! :-) (choć pewnie bardziej podpasowałyby te od żuka. hehe trochę sarkazmu nigdy nie zaszkodzi) Myślę, że można na pewno dostosować tak bolid aby sprawdzał się również z takim ogumieniem. Jest to wyzwanie zarówno dla inżynierów i konstruktorów, a przede wszystkim dla kierowców. Doprowadzania do perfekcji technik jazdy i systematyki w pokonywaniu dobrych linii na przestrzeni 300stu kilometrów!!! Ameryki nie odkrywam ale jest to dla mnie coś istotniejszego w tym sporcie niż wciskanie pedzia do dechy. Nie od dziś wiadomo że mocny bolid rekompensuje niedobory kierowcy. Obecne ogumienie wyznacza pewne limity, których efektów jako kibice czasem nie akceptujemy i nie chcemy oglądać na torze, daje to jednak możliwość poszukiwania całych sekund w innych obszarach które mimo iż są już mocno rozwinięte mogą być ciągle udoskonalane. ( np. pit stopy RB. Jako team, powtarzalność w tym sezonie doskonała z wyjątkiem pecha WEB.) Dodatkowo, przy tak zdobytym doświadczeniu ponowne przejście na trwalsze ogumienie przyda tylko smaczku. Teraz nie ma co się zatrzymywać czy cofać, a eksplorować i poznawać inne obszary nawet jeśli ma być to ślepy zaułek. To, że RB nie może w tych warunkach być tak konkurencyjny nie uprawnia go do żądania tak dalekich zmian! Można by jeszcze tak dalej mnożyć... a tak naprawdę to w tym wszystkim: Show must go on @0 Co to za "Anonimowy członek Red Bulla powiedział niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport" ????? ...Co to za geniusz??? równie dobrze i ja mógłbym to powiedzieć!!! ale zawsze dobra i taka wymówka Jak dla mnie... niech cisną na obecnych oponach, będzie co oglądać!!! W sezonie 2014 mamy i tak już dużą rewolucję. A jeśli bolidy będą przez to wolniejsze na pojedynczym okrążeniu jak to się przewiduje, to będą też w mniejszym stopniu niszczyły gumy i nie zdziwię się jak obecne pirellki okażą się jako preferowane do ciśnięcia mocniej już w przyszłym roku. PZDR FORZA SCUDERIA

a bolidy marussi ogranicza przepis że silniki muszą być na benzynę, mają dużo lepsze paliwo w postaci powietrza i waży mniej a tutaj przepis ze ma być benzyna, albo innym zespołom doskwira fakt że wyscigi są odgrywane głownie podczas słonca a nie burzy, a jeszce innym że tory są krete a nie jeździ siępo prostej co ogranicza potencjał ich szybkiego bolidu, no kurde gadanie o tych oponach jest nudne, każdy musi się ograniczać, jak ktoś myślał tylko o tym jak tutaj dociskać samochód i opony i nie myslał nic przez całą zimę o oszczedzaniu mimo żę miał opony na próbe już w brazylii to teraz płacze, inżynierowie niektórych zespołów stwierdzili żę bardziej opłacalne jest skupić się na wydajności opon niż na czystej predkości, tak jak kilka lat temu rb skupiłsię na docisku a nie predkosci, tak jak kilkanascie lat temu ferrari skupiło się na mocy silnika, a dzis są opony, ciekawe co za rok

@riderV8.@ haakon. Serdeczne dzięki za wasze konkretne uwagi i spojrzenia dotyczące opon.Zrobiło się miło,a wiec wstawka o nie mechanicznych koniach; Rozmawiają dwa stare SŁABO WIDZĄCE konie : Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej ? Nie widzę przeszkód... Pozdrawiam.