Red Bull wykonał "krok naprzód"

Na piątkowych treningach przed GP Bahrajnu bolidy Red Bulla zdawały się być bardziej konkurencyjne niż podczas poprzednich tegorocznych weekendów. Popołudniową sesję kierowcy zespołu zakończyli z drugim i trzecim czasem, ustępując tylko Nico Rosbergowi. Z wysokimi temperaturami panującymi na Bliskim Wschodzie Czerwone Byki najwyraźniej radzą sobie lepiej od McLarena, ale jak podkreśla Sebastian Vettel zasługą wzrostu formy jest też progres w zrozumieniu modelu RB8. „Jeśli chodzi o ustawienia, dzisiaj znaleźliśmy odpowiedzi na pytania, których szukaliśmy w Chinach. To nam pomogło". - powiedział panujący mistrz świata, od GP Bahrajnu korzystający z wydechu takiego samego, jak Mark Webber. „Jest tutaj bardzo gorąco, w rezultacie czego opony zużywają się szybciej, ale takiej sytuacji muszą stawiać czoła wszyscy. Faworytem tego weekendu według mnie jest ktoś inny, lecz my koncentrujemy się na sobie i mocno ciśniemy. Wykonaliśmy krok naprzód, bądź co bądź naszą pozycję w stawce poznamy dopiero jutro". - dodał. Webber potwierdził spostrzeżenia kolegi z teamu: „Opony tracą przyczepność całkiem szybko, co jest dla wszystkich lekkim zaskoczeniem, ale każdy ma ten problem. Wokół zdaje się być parę szybkich bolidów - oczywiście nie wiemy, z jakim ładunkami paliwa jeździli inni, lecz stawka jest prawdopodobnie znów ściśnięta. Podczas wyścigu opony odegrają wielką rolę".