Red Bull przebudował bolid od środka na GP Australii

Red Bull poważnie przebudował swój problematyczny bolid na inaugurację sezonu 2014 w Australii.

To informacja od mistrza świata Sebastiana Vettela, który na zimowych testach nie mógł przejechać modelem RB10 dystansu wyścigu.

Głównym źródłem kryzysu Red Bulla jest niedopasowanie nowego samochodu do kłopotliwego silnika V6 turbo od Renault i Vettel zdradził, że przez ostatnie dni jego zespół dokonał w tym obszarze zmian zakrojonych na szeroką skalę. Czerwone Byki natomiast nie modyfikowały jak zwykle w ich przypadku świetnej aerodynamiki, dlatego jak uprzedził Sebastian, z wyglądu bolid jest taki sam.

„Auto, jakie użyję w Melbourne, nie będzie się różnić od tego z testów tylko na zewnątrz". - powiedział.

„Wewnątrz będzie inne". Vettel jednak nie ma złudzeń, że wprowadzone poprawki to za mało, by wrócić do czołówki.

„Odbudować się w jednej chwili można tylko w komiksie". - mówił. „Melbourne pokaże, jak dużo tracimy do najlepszych.

„Ciężko powiedzieć gdzie jesteśmy, ale na pewno nie wśród faworytów do zwycięstwa". - przyznał Niemiec.