Vettel odetchnął z ulgą

Odrodzenie zespołu Red Bull Racing na piątkowych treningach przed inaugurującym sezon 2014 Formuły 1 wyścigiem o GP Australii przyniosło „wielką ulgę" obrońcy tytułu Sebastianowi Vettelowi.

Nowy bolid mistrzów świata przez całe zimowe testy miał ogromne problemy z niezawodnością i tempem, jednak po przebudowaniu go wewnątrz, nagle zupełnie zmienił oblicze. Vettel dzisiaj po południu wykręcił na torze Albert Park nieoczekiwanie 4. najlepszy czas i przejechał najwięcej okrążeń ze wszystkich. Niemiec nie kryje radości.

„To był bardzo dobry dzień". - powiedział dziennikarzom. „Czujemy wielką ulgę, włożyliśmy w to dużo pracy.

Zobacz także: Helmut Marko dokręca śrubę załodze Red Bulla. "Muszą zasuwać 18-godzinne zmiany" »

„Dziś żaden samochód nie miał większych awarii, mogliśmy jeździć. Balans też był bardzo dobry.

„W piątek czasy nie są dużo warte, ale lepiej znaleźć się bliżej szczytu tabeli niż błądzić gdzieś na dole.

„Co do szybkości, wiemy, że jeszcze jest jej dużo do wydobycia, ale jak na razie możemy być bardzo zadowoleni".

Ricciardo, który był tylko nieznacznie słabszy od Vettela i pod względem tempa, i pokonanego dystansu, dodał: „Prawdopodobnie spodziewaliśmy się tracić trochę więcej.

„Jeżeli utrzymamy się w zasięgu jednej sekundy od najszybszych, przewyższymy nasze oczekiwania.

„Nie chcę się za bardzo ekscytować, lecz to był dla nas naprawdę udany dzień. Dużo się nauczyliśmy.

„Nie przewidywaliśmy, że przejedziemy tyle kółek.

„Jesteśmy naprawdę, naprawdę szczęśliwi. Ten piątek bardzo zmotywuje zespół. Wiemy, że możemy przezwyciężyć i resztę trudności stojących przed nami".