Red Bull nie będzie się śpieszył ze wskazaniem następcy Webbera

Stajnia Red Bull Racing zamierza poczekać z decyzją, kto zastąpi Marka Webbera u boku Sebastiana Vettela na sezon 2014.

Webber ogłosił dzisiaj odejście z Formuły 1 po tegorocznej edycji mistrzostw, czym prawdopodobnie zaskoczył swój zespół. Jeszcze wczoraj szef Czerwonych Byków - Christian Horner mówił, że zatrudni nowego kierowcę tylko jeżeli udałoby się pozyskać lepszego. Po komunikacie Webbera, Red Bull wydał własne oświadczenie, dziękując Australijczykowi za osiągnięcia i wyjaśniając, że jego następca zostanie wybrany nie wcześniej niż „na późniejszym etapie sezonu". Najpoważniejsi kandydaci do przejęcia posady 36-latka to Kimi Raikkonen z Lotusa oraz duet Toro Rosso - Daniel Ricciardo i Jean-Eric Vergne.
Horner powiedział: „Mark na pewno długo myślał, zanim podjął tę bez wątpienia niesamowicie trudną decyzję. Osiągnął bardzo wiele w F1 i jestem przekonany, że będzie cisnął do samego końca. Wspieramy jego decyzję. Był wspaniałym atutem teamu, odkąd zasilił nasze szeregi na sezon 2007. Życzymy mu wszystkiego najlepszego na przyszłość".