Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik

Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik
2015-10-11 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Formuła 1, Christian Horner, Silniki, V6 turbo
Red Bull nie mogąc zdobyć silnika na 2016 rok w Formule 1 padł ofiarą własnego sukcesu, orzekł szef głównego zespołu producenta popularnego napoju energetyzującego Christian Horner. Wierzy jednak, że jego team utrzyma się w najważniejszej serii wyścigowej świata.
Czerwone Byki usłyszały jednoznaczną odmowę, gdy spytały o zakup najlepszej w stawce jednostki napędowej Mercedesa, zaś Ferrari zaoferowało im jedynie motor w rocznej wersji. Silnik Hondy też nie wchodzi w grę, w związku z czym Red Bull ostatecznie z powrotem bierze pod uwagę dalszą jazdę na silniku Renault. Ale teraz może nie dostać jednostki i od Francuzów, już nastawionych na uczestniczenie w F1 z powrotem jako fabryczny team oraz zniechęconych do austriackiej marki.
Zobacz także: Renault nie da się łatwo przeprosić Red Bullowi »Horner nie ma złudzeń, że Red Bull mógłby przebierać w silnikach, gdyby tylko nie był zespołem, który zdobywał podwójne mistrzostwo świata F1 cztery lata z rzędu w ostatnich sześciu sezonach.
„Jeżeli bylibyśmy Toro Rosso, moglibyśmy dostać silnik wszędzie". - powiedział. „Jesteśmy po prostu za mocni. Każdy się nas boi". Red Bull nie może zdobyć silnika nawet z pomocą wpływowego szefa F1 - Berniego Ecclestone'a.
Horner jednak wyraził zrozumienie dla producentów motorów.
„Pod wieloma względami jesteśmy ofiarą własnego sukcesu i można zrozumieć drżenie przed opcją dostarczenia nam silnika, które przypuszczalnie ogarnia fabryczne zespoły producentów jednostek". - mówił.
Mimo tego, boss Red Bulla spodziewa się szczęśliwego zakończenia całej historii dla swojego zespołu.
„Znajdziemy wyjście. Przejdziemy przez to i miejmy nadzieję wypracujemy coś, co da nam szansę walki o zwycięstwa w przyszłości". - dodał.
Czerwone Byki usłyszały jednoznaczną odmowę, gdy spytały o zakup najlepszej w stawce jednostki napędowej Mercedesa, zaś Ferrari zaoferowało im jedynie motor w rocznej wersji. Silnik Hondy też nie wchodzi w grę, w związku z czym Red Bull ostatecznie z powrotem bierze pod uwagę dalszą jazdę na silniku Renault. Ale teraz może nie dostać jednostki i od Francuzów, już nastawionych na uczestniczenie w F1 z powrotem jako fabryczny team oraz zniechęconych do austriackiej marki.
Zobacz także: Renault nie da się łatwo przeprosić Red Bullowi »
„Jeżeli bylibyśmy Toro Rosso, moglibyśmy dostać silnik wszędzie". - powiedział. „Jesteśmy po prostu za mocni. Każdy się nas boi". Red Bull nie może zdobyć silnika nawet z pomocą wpływowego szefa F1 - Berniego Ecclestone'a.
Horner jednak wyraził zrozumienie dla producentów motorów.
„Pod wieloma względami jesteśmy ofiarą własnego sukcesu i można zrozumieć drżenie przed opcją dostarczenia nam silnika, które przypuszczalnie ogarnia fabryczne zespoły producentów jednostek". - mówił.
„Znajdziemy wyjście. Przejdziemy przez to i miejmy nadzieję wypracujemy coś, co da nam szansę walki o zwycięstwa w przyszłości". - dodał.
źródło: Auto Motor und Sport, Sky Sports
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik
Podobne: Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik




Podobne galerie: Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter