Formuła 1 » Aktualności F1 » F1 nie może porozumieć się co do zmian w przepisach o silnikach
F1 nie może porozumieć się co do zmian w przepisach o silnikach
2016-04-15 - G. Filiks Tagi: Silniki, Christian Horner, Red Bull, Formuła 1, V6 turbo
Formuła 1 mimo wielkich planów nie poprawi w żaden sposób sytuacji z hybrydowymi silnikami V6 turbo, przewiduje szef Red Bulla - Christian Horner.
Jak informowaliśmy już jakiś czas temu, królowa sportów motorowych podjęła temat odgórnego ograniczenia różnic w mocy między jednostkami napędowymi poszczególnych producentów, miała też między innymi wprowadzić limit wysokości cen wystawianych za nie prywatnym zespołom. Wciąż jednak nie zapadły żadne wiążące decyzje, a termin ustalenia zmian w przepisach F1 na sezon 2017 upłynie z końcem tego miesiąca.
„To złożona sytuacja, ale zasadniczo ciało zarządzające mistrzostwami miało cztery wymogi (...) Obniżenie cen silników do 12 milionów euro (za sezon - przyp. red.), zagwarantowanie motoru każdemu teamowi, sprowadzenie mocy jednostek w stosunkowo wąski zakres zróżnicowania i zajęcie się ich odgłosem. Jak tutaj siedzimy, jesteśmy daleko od zrealizowania któregokolwiek z tych zadań". - powiedział Horner.
„Niestety stanie się tak, jak często bywa w takich przypadkach. Z końcem miesiąca skończy się nam czas i nic nie ulegnie zmianie". „Będzie jeszcze po jednym zebraniu Grupy Strategicznej oraz Komisji F1, ale jeśli nic one nie dadzą, regulamin nieuchronnie pozostanie taki, jaki jest teraz".
Formuła 1 za to już praktycznie uzgodniła zmiany w konstrukcji bolidów, które mają poprawić czasy okrążeń o 4-5 sekund.
Jak informowaliśmy już jakiś czas temu, królowa sportów motorowych podjęła temat odgórnego ograniczenia różnic w mocy między jednostkami napędowymi poszczególnych producentów, miała też między innymi wprowadzić limit wysokości cen wystawianych za nie prywatnym zespołom. Wciąż jednak nie zapadły żadne wiążące decyzje, a termin ustalenia zmian w przepisach F1 na sezon 2017 upłynie z końcem tego miesiąca.
„To złożona sytuacja, ale zasadniczo ciało zarządzające mistrzostwami miało cztery wymogi (...) Obniżenie cen silników do 12 milionów euro (za sezon - przyp. red.), zagwarantowanie motoru każdemu teamowi, sprowadzenie mocy jednostek w stosunkowo wąski zakres zróżnicowania i zajęcie się ich odgłosem. Jak tutaj siedzimy, jesteśmy daleko od zrealizowania któregokolwiek z tych zadań". - powiedział Horner.
„Niestety stanie się tak, jak często bywa w takich przypadkach. Z końcem miesiąca skończy się nam czas i nic nie ulegnie zmianie". „Będzie jeszcze po jednym zebraniu Grupy Strategicznej oraz Komisji F1, ale jeśli nic one nie dadzą, regulamin nieuchronnie pozostanie taki, jaki jest teraz".
Formuła 1 za to już praktycznie uzgodniła zmiany w konstrukcji bolidów, które mają poprawić czasy okrążeń o 4-5 sekund.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
F1 nie może porozumieć się co do zmian w przepisach o silnikach
Podobne: F1 nie może porozumieć się co do zmian w przepisach o silnikach
Red Bull: Każdy boi się udostępnić nam silnik »
Red Bull: Silnik Renault może stać się konkurencyjny nie wcześniej niż za 2-3 lata »
Red Bull: F1 nie może bać się utraty Mercedesa »
Horner: Silnik Renault ma 75 koni mniej niż Mercedesa »
Podobne galerie: F1 nie może porozumieć się co do zmian w przepisach o silnikach
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć