Raikkonen chce przerwać złą passę w Bahrajnie

Kimi Raikkonen liczy, że w najbliższy weekend uda mu się przerwać złą passę na torze Sakhir i odnieść pierwsze w Bahrajnie zwycięstwo w karierze.

Mistrz świata, zwycięzca ostatniego Grand Prix, w Bahrajnie finiszował co najwyżej na trzeciej pozycji. Po dominującym zwycięstwie na Sepang Raikkonen ma jednak nadzieję, że w końcu uda mu się stanąć na najwyższym stopniu podium. „Trzykrotnie w Bahrajnie byłem trzeci, ponieważ za każdym razem coś szło nie tak”, powiedział Raikkonen. „Sakhir jest jednym z tych torów, na którym naprawdę chciałbym w końcu wygrać.”

„Myślę, że jesteśmy wystarczająco szybcy, aby walczyć o najwyższe pozycje. Sakhir zawsze mi pasował, a Ferrari tradycyjnie jest tu bardzo mocne.”

Chociaż Ferrari jako jedyny zespół obok Toyoty odwiedził Sakhir podczas testów zimowych, Raikkonen wątpi, aby włoska stajnia miała przewagę nad rywalami.

„Testy były dla nas bardzo udane i z niecierpliwością oczekuję wyścigu w Bahrajnie i pierwszego zwycięstwa. Na pewno test w zimie nie zaszkodzi nam, ale tor na pewno podczas tego weekendu będzie się bardzo różnić.” „Poza tym od tamtego czasu bardzo ulepszyliśmy nasz bolid, ale pamiętajmy, że konkurencja jest bardzo blisko. Poza tym wszystkie zespoły świetnie znają ten tor - to pewne.”

Fin, który traci do lidera klasyfikacji generalnej, Lewisa Hamiltona, trzy punkty twierdzi również, że wciąż jest zbyt wcześnie, aby wskazać prawdziwą kolejność w stawce, ale podkreślił, że BMW dołączyło do walki o zwycięstwa.

„Na razie nie myślę o mistrzostwie. Wciąż jest zbyt wcześnie, aby snuć jakiekolwiek przypuszczenia”, powiedział. „Dopiero po kilku wyścigach będziemy lepiej wiedzieć, kto tak naprawdę będzie walczyć o mistrzostwo.”

„Czeka nas jednak tak wyrównana walka jak przed rokiem - to pewne. W tym sezonie o zwycięstwo walczą trzy zespoły, a nie dwa. Ferrari i McLaren wygrały dwa pierwsze Grand Prix, ale nie zapominajmy, że BMW dwukrotnie było drugie.”

„BMW wykorzysta każde potknięcie Ferrari i McLarena. W tym sezonie naprawdę musimy walczyć o każdy pojedynczy punkt.”