Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Raikkonen nie miał czystego toru
Raikkonen nie miał czystego toru

Raikkonen nie miał czystego toru

2018-04-08 - G. Filiks     Tagi: Kwalifikacje F1, Formuła 1, Sakhir, Bahrajn, Ferrari, Raikkonen
Kimi Raikkonen po przegranej w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Bahrajnu denerwował się, że na ostatnim okrążeniu pomiarowym nie miał przed sobą czystego toru.

Kierowca Ferrari okazał się najszybszy na torze Sakhir w dwóch z trzech treningów, następnie wygrał pierwszą część czasówki. W drugiej spadł na trzecie miejsce, ale w finałowym segmencie z powrotem prowadził.
Raikkonen nie miał czystego toruRaikkonen nie miał czystego toru
Po pierwszych przejazdach mistrz świata z 2007 roku miał niecałe 0,1 sekundy przewagi nad zespołowym partnerem Sebastianem Vettelem, który wyjechał na pobocze na ostatnim zakręcie.

W drugiej próbie Vettel już nie popełnił błędu i poprawił się o mniej więcej ćwierć sekundy. Raikkonen natomiast nie zdołał przyspieszyć, tym samym poległ o 0,143 sekundy.
Raikkonen nie miał czystego toruRaikkonen nie miał czystego toru
W trakcie decydującego kółka 38-latek musiał wyprzedzać podążające wolno bolidy Renault.

Po kwalifikacjach zirytowany sugerował, że pozbawiło go to szansy na zwycięstwo.

„Mój ostatni przejazd był daleki od ideału; napotkałem inne samochody na torze i nie mogliśmy się poprawić". - mówił. „Nie daliśmy sobie należytej szansy na pojechanie najlepiej jak możemy".
„Bolid ma dużą szybkość, ale nie wykorzystaliśmy tego w pełni. Jestem przekonany, że mogliśmy jeszcze bardzo przyspieszyć".

„W każdym razie mamy dobrą pozycję startową do wyścigu, dlatego jestem dziś trochę zawiedziony, ale tak bywa".


Wcześniej - kiedy wracał bolidem do alei serwisowej - Raikkonen zdawał się mieć pretensje do Ferrari, że wypuściło go na tor w niewłaściwym momencie.
Raikkonen nie miał czystego toruRaikkonen nie miał czystego toru
„Zrobiliśmy dokładnie to, czego nie chciałem. Dokładnie to". - powiedział przez radio.

Niemniej jednak jeszcze nie wszystko stracone. Na Sakhir można wyprzedzać.

„Jutro jest kolejny dzień, a my powinniśmy mieć dobry bolid; liczymy na lepszy rezultat. Kluczowe będzie zarządzanie oponami. Będzie to trudne zadanie dla każdego. Postaramy się zrobić co w naszej mocy, będę jechał najszybciej jak mogę". - dodał Raikkonen w rozmowie z mediami.
Raikkonen nie miał czystego toruRaikkonen nie miał czystego toru



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Raikkonen nie miał czystego toru

Diesel Power
Raikkonen nie miał czystego toru
Diesel Power 2018-04-08 09:31
Nawet gdyby udało mu się zdobyć PP, co oczywiście było możliwe, to Ferrari i tak zrobiłoby coś, żeby w wyścigu to Vettel był z przodu. Chyba, że Raikkonen walczy o kolejny sezon w Ferrari i daje z siebie ile się da, tylko że tu już Ricciardo puka do zespołu.
Raikkonen nie miał czystego toru
Humonguos 2018-04-08 10:37
Jakże to jest piękny widok dwóch Boskich Ferrari na szczycoe tabeli. Niech Błogosławionego Sebastiana oraz Profesora Kimiego w dzisiejszym wyścigu Najaśniejsza Panienla poprowadzi i ciągle nad nimi czuwa. Chrześcijanie się zjednoczyli i kibicują Teamowi Ferrari F1.Amen
Raikkonen nie miał czystego toru
haha 2018-04-08 11:26
z tego co mówia kierowcy to jazda 3 sec za innym bolidem juz powoduje utrate docisku, więc powinni jeżdzić po jednym mierzonym okrążeniu na pustym torze w Q3 wypuszczani co 1,5 minuty,wtedy wszyscy powinni miec porównywalne warunki.Q1 i Q2 powinna pozostać bez zmian a kolejność startowa w Q3 to suma najlepszych czasów z Q1 i Q2,wtedy czołowka nie będzie odpuszczać tych części
Raikkonen nie miał czystego toru
RafaelDeSanta 2018-04-08 12:31
Jak zwykle Kimi nie mial szczescia i jak zwykle Seb mial szczescie. Cieszy jednak to, ze wyglada na to , ze Kimi jest nadal kurewsko dobry,wcale nie za stary i chyba zostanie na 2019 w F1 choc niekoniecznie w Ferrari ale przeciez Ferrari nie moze zrobic kurnika z dwoma kogutami i nie wyobrazam se duetu Seb-Daniel.