Poślizg Hamiltona w Brazylii daje nadzieję Rosbergowi przed decydującym wyścigiem o tytuł

Nico Rosberg czerpie nadzieję na pokonanie Lewisa Hamiltona w ostatecznym pojedynku o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1 podczas finałowego GP Abu Zabi z błędu popełnionego przez zespołowego partnera z Mercedesa w zeszłotygodniowym GP Brazylii.

Hamilton goniąc Rosberga ostatniej niedzieli, złapał poślizg na zużytych oponach i wypadł z toru, przypłacając to około 7-sekundową stratą. Rosberg mimo zwycięstwa w Brazylii, nie zagwarantuje sobie tytułu wygraną w Abu Zabi, jeśli Hamilton finiszuje drugi. Brytyjczyk musi zająć najwyżej trzecie miejsce.

Rosberg najpierw pół żartem pół serio prosił o pomoc w pokonaniu Hamiltona Felipe Massę, ponieważ bolidy Williamsa są najbliżej szybkości Mercedesów, jednak jest niemal pewne, że do odwrócenia losów walki o mistrzostwo potrzebna będzie awaria samochodu Lewisa, lub incydent z jego udziałem. Potknięcie Hamiltona na torze Interlagos wzmocniło Rosberga w przekonaniu, że jakiś dramat faktycznie może przydarzyć się jego rywalowi za niespełna dwa tygodnie.

„Widzieliśmy błąd Lewisa, więc wszystko może się zdarzyć w ostatnim wyścigu". - powiedział Niemiec. „Dobrze widzieć ten błąd. Mam też nadzieję, iż trochę nadszarpnął mu pewność siebie. Głowa odgrywa wielką rolę w sporcie.

„Muszę wygrać GP Abu Zabi, ale Lewis jeszcze musi mi pomóc w zdobyciu tytułu, więc zobaczymy, jak potoczą się finałowe zawody.

„Potrzebna mi pomoc Lewisa i teraz widzieliśmy, że wszystko się może zdarzyć".

Hamilton dwukrotnie nie ukończył GP Abu Zabi, choć także raz wygrał ten wyścig - w 2011 roku. Ostatnim razem natomiast finiszował na 7. miejscu, zaś Rosberg był trzeci.Gdyby Hamilton nie zdobył na Yas Marina żadnych punktów, Rosbergowi do mistrzostwa wystarczyłaby już 5. lokata.