Formuła 1 » Aktualności F1 » Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii

Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii
2017-11-25 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Yas Marina, Brazylia, Abu Dhabi, Abu Zabi, Mercedes, Hamilton, Bottas
Valtteri Bottas jest zmobilizowany zrehabilitować się po przegranej w GP Brazylii i obronić pierwsze miejsce w kończącym sezon Formuły 1 wyścigu o GP Abu Zabi.
W ostatnich zawodach kierowca Mercedesa ruszając z pole position spadł na starcie za Sebastiana Vettela i już nie wrócił przed bolid Ferrari. Jutro Fin znów rozpocznie zmagania z pierwszego pola. Kolejnej porażki nie bierze pod uwagę.
„Byłem tak przybity w Brazylii, zdobyłem pole position, a nie wygrałem". - mówił po zwyciężeniu dzisiejszych kwalifikacji na torze Yas Marina. „Mam więc jasny cel na jutro".
„Zdołałem mniej więcej poskładać wszystko na pierwszym przejeździe w Q3. To było naprawdę dobre okrążenie i okazało się, że wystarczyło na pole position. Ale wielki dzień jest jutro, więc nie ma sensu zbytnio ekscytować się dzisiaj". Bottas ma jeszcze matematyczne szanse zostać wicemistrzem świata, ale musi wygrać i liczyć na nieobecność Vettela w czołowej ósemce.
Hamilton: Bez przerwy walczyłem z bolidem
Jutro Vettel ustawi się na trzecim polu, a obok Bottasa wystartuje Lewis Hamilton. Mistrz świata dzisiaj przegrał z zespołowym partnerem o 0,172 sekundy.
Hamilton podkreślał, że Bottas zasłużył na pierwsze miejsce, ale miał też wytłumaczenie dla swojej porażki.
„Po południu spada temperatura toru, więc dokonujesz pewnych zmian w bolidzie, aby zrekompensować zmianę warunków". - objaśniał.
„Mogłem przestawić samochód za bardzo. Tak było. Bez przerwy walczyłem z bolidem".
W ostatnich zawodach kierowca Mercedesa ruszając z pole position spadł na starcie za Sebastiana Vettela i już nie wrócił przed bolid Ferrari. Jutro Fin znów rozpocznie zmagania z pierwszego pola. Kolejnej porażki nie bierze pod uwagę.
„Byłem tak przybity w Brazylii, zdobyłem pole position, a nie wygrałem". - mówił po zwyciężeniu dzisiejszych kwalifikacji na torze Yas Marina. „Mam więc jasny cel na jutro".
„Zdołałem mniej więcej poskładać wszystko na pierwszym przejeździe w Q3. To było naprawdę dobre okrążenie i okazało się, że wystarczyło na pole position. Ale wielki dzień jest jutro, więc nie ma sensu zbytnio ekscytować się dzisiaj". Bottas ma jeszcze matematyczne szanse zostać wicemistrzem świata, ale musi wygrać i liczyć na nieobecność Vettela w czołowej ósemce.
Hamilton: Bez przerwy walczyłem z bolidem
Jutro Vettel ustawi się na trzecim polu, a obok Bottasa wystartuje Lewis Hamilton. Mistrz świata dzisiaj przegrał z zespołowym partnerem o 0,172 sekundy.
„Po południu spada temperatura toru, więc dokonujesz pewnych zmian w bolidzie, aby zrekompensować zmianę warunków". - objaśniał.
„Mogłem przestawić samochód za bardzo. Tak było. Bez przerwy walczyłem z bolidem".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii
Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii
Humonguos 2017-11-26 03:29
Mercedes zapewnił mistrza Hamiltonowi aka Płacząca Dziewczynka aka Przestępca Podatkowy, poprzez celowe złe ustawianie bolidu Valtteriego, gdy byli pewni że Hamilton ma mistrza to nagle bold Valtteriego się naprawił? i Bottas zniszczył Hamitona w Brazylii, zniszczył go znów w kwalifikacjach i zniczy jutro w wyścigu... przypadek? nie ma takiej możliwości jak przypadek. No ale niech Hamiton cieszy się z mistrzostwa bo nawet nie wiadomo czy stanie na starcie GP Australii w 2018 bo wcześniej trafi do więzienia za przestępstwa podatkowe.
Podobne: Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii



Podobne galerie: Bottas zdeterminowany odbić sobie porażkę z Brazylii
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć