Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
Firma Pirelli nie planuje modyfikacji swoich tegorocznych opon dla Formuły 1, mimo nacisków aby to uczynić ze strony Red Bulla i Mercedesa.
Czerwonym Bykom oraz Srebrnym Strzałom doskwiera degradacja ogumienia na sezon 2013 . Bolidy tych zespołów w dwóch pierwszych wyścigach zużywały gumy szybciej od bezpośrednich rywali. Zdaniem Red Bulla żywotność tegorocznych opon Pirelli jest krótsza czym większy docisk wyścigówki, a więc najlepsze teamy są pokrzywdzone. Pojawiły się nawet sugestie, że jazda na aktualnym ogumieniu zagraża bezpieczeństwu kierowców. Christian 'Toto' Wolff z Mercedesa i Helmut Marko z Red Bulla powiedzieli niedawno, iż Pirelli zamierza zmienić swoje tegoroczne mieszanki opon, najprawdopodobniej już na GP Bahrajnu. Drugiemu z wymienionych włoski producent miał to nawet obiecać. Jednak dyrektor ds. sportów motorowych Pirelli - Paul Hembery wyjaśnił teraz, że wprowadzanie jakichkolwiek modyfikacji do ogumienia na życzenie dwóch zespołów byłoby błędem. „Jeżeli byśmy to zrobili i zaczęli faworyzować jednych, a innym utrudniać zadanie, sezon byłby rozstrzygnięty już po GP Włoch". - mówił Hembery. „Red Bull ma dobrą konkurencyjność. Być może chcieliby dysponować jeszcze lepszą, ale inni bez wątpienia pragną tego samego.
„Taka jest F1; każdy próbuje zyskać przewagę nad rywalami. Podejmujesz działania dopiero wtedy, gdy masz przeciwko sobie cały padok".
Pirelli jest zatem skłonne zmienić mieszanki jedynie w przypadku prośby o to wszystkich teamów. Zdaniem niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport jednomyślności na pewno nie będzie, a pierwszy weto zgłosi Lotus, którego bolid jest łagodny dla ogumienia. Pomysł modyfikacji opon nie podoba się też Ferrari.
„Nie ma sensu panikować po dwóch wyścigach". - przekonywał szef włoskiej stajni Stefano Domenicali. „Niektóre teamy przesadziły z narzekaniami na opony".Jednak cała afera może mieć wpływ na decyzję FIA, czy pozostawić Pirelli rolę jedynego dostawcy ogumienia dla F1. Obecny kontrakt włoskiego producenta wygasa po sezonie 2013.
Czerwonym Bykom oraz Srebrnym Strzałom doskwiera degradacja ogumienia na sezon 2013 . Bolidy tych zespołów w dwóch pierwszych wyścigach zużywały gumy szybciej od bezpośrednich rywali. Zdaniem Red Bulla żywotność tegorocznych opon Pirelli jest krótsza czym większy docisk wyścigówki, a więc najlepsze teamy są pokrzywdzone. Pojawiły się nawet sugestie, że jazda na aktualnym ogumieniu zagraża bezpieczeństwu kierowców. Christian 'Toto' Wolff z Mercedesa i Helmut Marko z Red Bulla powiedzieli niedawno, iż Pirelli zamierza zmienić swoje tegoroczne mieszanki opon, najprawdopodobniej już na GP Bahrajnu. Drugiemu z wymienionych włoski producent miał to nawet obiecać. Jednak dyrektor ds. sportów motorowych Pirelli - Paul Hembery wyjaśnił teraz, że wprowadzanie jakichkolwiek modyfikacji do ogumienia na życzenie dwóch zespołów byłoby błędem. „Jeżeli byśmy to zrobili i zaczęli faworyzować jednych, a innym utrudniać zadanie, sezon byłby rozstrzygnięty już po GP Włoch". - mówił Hembery. „Red Bull ma dobrą konkurencyjność. Być może chcieliby dysponować jeszcze lepszą, ale inni bez wątpienia pragną tego samego.
Pirelli jest zatem skłonne zmienić mieszanki jedynie w przypadku prośby o to wszystkich teamów. Zdaniem niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport jednomyślności na pewno nie będzie, a pierwszy weto zgłosi Lotus, którego bolid jest łagodny dla ogumienia. Pomysł modyfikacji opon nie podoba się też Ferrari.
„Nie ma sensu panikować po dwóch wyścigach". - przekonywał szef włoskiej stajni Stefano Domenicali. „Niektóre teamy przesadziły z narzekaniami na opony".Jednak cała afera może mieć wpływ na decyzję FIA, czy pozostawić Pirelli rolę jedynego dostawcy ogumienia dla F1. Obecny kontrakt włoskiego producenta wygasa po sezonie 2013.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
korba 2013-03-28 13:48
Nawet firma Pirelli ma za zadanie utrudnić życie wiadomym teamom, a ułatwić pozostałym teamom ich żywot.Taka ingerencja sama mówi,że tu nie ma bezstronności,a faworyzowanie innych teamów które mają problem w pokonaniu przeciwnika w bezpośredniej walce i dostają bonus oponowy który nie jest fer od początku do końca.
Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
ekwador15 2013-03-28 15:40
Żenada że cierpią bolidy z największym dociskiem. F1 z tego słynie, że auta generują potężny docisk i robić opony, żeby pomóc zespołom, które nie mają docisku? Aerodynamika i tak jest ograniczana z każdym rokiem w porównaniu co mieliśmy choćby w latach 2006-2008.
Podobne: Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
Pirelli może zmienić tegoroczne mieszanki opon na GP Bahrajnu »
Testowanie nowych opon Pirelli na sezon 2017 da ogromną przewagę Mercedesowi, Ferrari i Red Bullowi »
Pirelli może opuścić F1 wspólnie z Red Bullem »
Mercedes walczy z ziarnieniem hipermiękkich opon w swoim bolidzie »
Podobne galerie: Pirelli nie chce zmieniać mieszanek opon
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter