Pirelli: Zwycięstwo Mercedesa w GP Węgier nie jest efektem zmiany opon

Nadmierna degradacja ogumienia w bolidzie Mercedesa ustąpiła na Grand Prix Węgier, ponieważ niemiecki zespół zwyczajnie znalazł sposób aby ją złagodzić, aniżeli skorzystał na zmianie opon - przekonuje Pirelli.

W zdecydowanej większości poprzednich wyścigów zużycie gum było ogromnym problemem Srebrnych Strzał i obawiano się, iż wysokie temperatury towarzyszące GP Węgier jeszcze pogorszą sprawę. Jednak Lewis Hamilton po starcie z pole position odniósł pewne zwycięstwo na Hungaroringu, swoje pierwsze jako kierowca Mercedesa. Drugiemu reprezentantowi teamu Nico Rosbergowi degradacja też nie doskwierała.Pirelli na zawody pod Budapesztem wprowadziło nowe ogumienie, stanowiące połączenie tegorocznych mieszanek z konstrukcją zeszłorocznej opony. Jednak zaprzecza, że zabieg ten pomógł Mercedesowi.

„Oni zrobili coś sami". - mówi Paul Hembery, dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych. „Podczas wyścigu czekaliśmy, kiedy zaczną się problemy Mercedesa ze zużyciem. Myśleliśmy, że nadejdą, jednak nie stało się tak.

Paul Hembery

„Byliśmy zaskoczeni. Panowały upały i każdy miał kłopoty.

„Wszystko kręci się wokół rogrzewania opon, nie ich samych. Ogumienie może być różne, a i tak będzie pochłaniać ciepło".