Pirelli: Perez rozumie opony perfekcyjnie

Firma Pirelli nie kryje podziwu Sergio Perezem, który ostatniej niedzieli mimo startu z odległego 15. pola, minął linię mety GP Kanady na trzecim miejscu. Meksykanin jako jeden z nielicznych pomyślnie zrealizował strategię tylko jednego pit-stopu, co zdaniem Paula Hembery'ego z Pirelli jest zasługą zdecydowanie ponadprzeciętnych umiejętności 22-latka jeśli chodzi o współpracę z ogumieniem. Zdolność wyjątkowego dbania o opony reprezentant Saubera wykazuje od początku swoich startów w Formule 1.

Paul Hembery

„Sergio Perez po raz kolejny pojechał wspaniale demonstrując, że rozumie ogumienie perfekcyjnie". - zachwycał się Hembery. Brytyjczyk pochwalił też drugiego w Montrealu Romaina Grosjeana, który podobnie jak Perez pokonał dystans wyścigu liczący 70 okrążeń tylko na dwóch kompletach gum: „Szczególne gratulacje również dla naszego byłego kierowcy testowego Romaina Grosjeana. Stosując taktykę jednego pit-stopu, dojechał zaledwie 2.5 sekundy za zwycięzcą". „Podium GP Kanady było jednym z najmłodszych w historii tego sportu. Przyszłość F1 jest zatem w dobrych rękach". - podkreślił Hembery.

Wracając do Pereza, trzecie miejsce w ostatnich zawodach wyraźnie rozbudziło apetyt Meksykanina. Teraz "Checo" chce pójść jeszcze dalej i wygrać któreś z 13. pozostałych Grand Prix sezonu. „Taki mam cel". - przyznał. Sergio wyjaśnił, że dobre wyniki w zespole środka stawki pomogą mu zainteresować swoją osobą wielkich graczy Formuły Jeden: „Walczę, by pewnego dnia stać się topowym kierowcą. Każda szansa na pokazanie mojego potencjału jest świetna, bo nie wiadomo, ile takich się przytrafi".Jednak założyciel,właściel i szef ekipy Saubera - Peter Sauber oświadczył, że nie zamierza oddać Pereza konkurencji od tak sobie. „Na pewno nas nie opuści w tym roku. Potem też nie będzie mu łatwo tego zrobić". - wyjawił.

Sauber zasugerował ponadto, że jego meksykański zawodnik aktualnie nie myśli o transferze do innej stajni, gdyż Sauberem C31 może się wykazać. „Według mnie Perez teraz dokładnie wie, jakiego kalibru autem jeździ". - stwierdził Szwajcar po GP Kanady.