Osłona na kokpit F1 nie ma poparcia wszystkich kierowców

Rok 2017 ma być przełomowy w Formule 1, za sprawą planowanego wprowadzenia osłony na kokpit w bolidach. Jak informowaliśmy już wcześniej, proszą o nią sami kierowcy, ale nie wszyscy stawiają bezpieczeństwo ponad tradycję.

Dezaprobatę dla choćby częściowego zamykania kokpitu wyraził kiedyś Nico Hulkenberg. Niemiec nie zmienił zdania. „To po prostu osobista opinia. Osłona mi się nie podoba. Dla mnie bolid F1 powinien mieć otwarty kokpit". - powiedział teraz.

Jak się okazało, przeciwny szykowanemu zabezpieczeniu jest również jeden z tegorocznych debiutantów Jolyon Palmer.

„Bezpieczeństwo oczywiście jest dla mnie ważne, ale nie martwię się o nie tak bardzo". - tłumaczył.

„(...) Myślę, że powinniśmy być ostrożni, aby nie odchodzić od tego, czym F1 jest od zawsze, czyli wyścigami bolidów z otwartymi kokpitami". F1 nastawia się na zastosowanie półobręczy nad kaskiem kierowcy, przymocowanej wspornikiem umieszczonym przed oczami zawodnika, aczkolwiek podobno nie wpływającym istotnie na widoczność. Mówi się też o możliwości otoczenia głowy kierowcy szybką.

Osłona kokpitu ma zwiększyć wagę bolidu o 10 kilogramów. FIA już oficjalnie potwierdziła przymierzanie się do niej na poważnie.