Formuła 1  »  Aktualności F1  »  O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?

O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?

2009-03-20 - W. Nogalski     Tagi: FIA, FOTA, Przepisy F1
FIA poinformowała, że odroczy wprowadzenie tak zwanego systemu „medalowego”, jeśli nie uzyska zgody zespołów.

Stowarzyszenie Zespołów F1 (FOTA) wystosowało dziś oświadczenie, w którym zakwestionowało prawomocność zmian zatwierdzonych przez Światową Radę Sportów Motorowych (WMSC) dotyczących zasad przyznawania tytułu mistrzowskiego.

FOTA stwierdziła, że zmiany zostały wprowadzone zbyt późno i zgodnie z regulaminami, jeśli mają być wprowadzone jeszcze w tym sezonie, potrzebna jest jednomyślna aprobata zespołów.

FIA w odpowiedzi na zarzuty FOTA stwierdziła, że WMSC przegłosowała zmiany w regulaminie w przekonaniu, że zespoły popierają zasadę „zwycięzca bierze wszystko” promowaną przez Berniego Ecclestone’a.

W świetle krytyki FIA stwierdziła jednak, że jego gotowa odroczyć wprowadzenie rewolucyjnych zmian.

„17. marca Światowa Rada Sportów Motorowych odrzuciła propozycję FOTA dotyczącą zmian w obowiązującym w Formule 1 systemie punktowym. Wybrano z kolei zasadę „zwycięzca bierze wszystko”.”
„Jeśli z jakichkolwiek powodów zespoły F1 nie zgadzają się z nowym systemem, jego wdrożenie zostanie odroczone do 2010 roku.”



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
11

Komentarze do:

O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?

O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
kevin0077 2009-03-20 20:42
Odroczenie?? Ten przepis całkiem trzeba wywalić i zapomnieć o nim. No ale dobre i to.
phoros
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
phoros 2009-03-21 00:51
U Keitha ładnie to rozpisane: http://www.f1fanatic.co.uk/2009/03/20/most-wins-rule-delayed-to-2010-after-f1-teams-spot-fia-rules-blunder/
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Barge_Board 2009-03-21 09:18
Ten przepis to najbeznadziejniejszy pomysł na jaki FIA mogło wpaść! Mam nadzieję, że do 2010 im się to odwidzi, chociaż to mało prawdopodobne...
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
SAPIENS 2009-03-21 10:58
jaki tam jest bajzel...
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
PiotreW 2009-03-21 11:44
Nie wiem czemu wszyscy uważają ,że ten system jest taki zły, a nawet najbardziej beznadziejny na jaki FIA mogła wpaść. Ciekawe jest ,że kierowcy i kibice ( jako zwolennik nowego systemu jestem w mniejszości) są zdecydowanie przeciwni, a obserwatorzy i chyba szefowie zespołów np. Briatore i Jordan ( były właściciel) uważają ,że nowy system jest dobry.
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Skoczek120 2009-03-21 17:16
Oby okazało się to prawdą. System medalowy jest po prostu bez sensu!!!
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Gelson 2009-03-21 18:03
Nie wiem jak można być zwolennikiem tego systemu.Prześledzmy ostatnie kilka zezonów i przypomijmy sobie te emocje do ostatniego wyścigu kiedy kierowców różniło kilka punktów.W nowym systemie sprawa wyglada tak,załóżmy Massa ma 109pkt a Kubica,Kimi i Hami o 2-4 pkt mniej.Zostało 2 wyścigi do końca sezonu i zgodnie z nowymi przpisami Massa ma wygrane 5 wyścigów a reszta po 2,więc o co tu walczyć?Jakie emocje?Przecież to absurd.Starym dziadą już na mózgi pada!!
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
PiotreW 2009-03-21 18:54
Gelson przeczytaj sobie mojego posta na ten temat , w którym napisałem jak wyglądałaby sytuacja przed ostatnim wyścigiem w ostatnich 4 sezonach, gdyby obowiązywał system medalowy i odpowiedz mi czy dalej uważasz,że bylibyśmy pozbawieni emocji w końcówce sezonu? http://www.forum.v10.pl/komentarze,do,briatore,wprowadzenie,limitu,budzetu,t11391.html?highlight= W 2005 na 2 wyścigi przed końcem Alonso miał ponad 20 punktów przewagi nad Raikkonenem i został mistrzem, chociaż obaj mieli po 6 zwycięstw. Więc o co było walczyć? Jakie emocje? Przecież to absurd. A sytuacja może być inna np Kubica, Kimi,Massa,Hamilton po 4 zwycięstwa na 2 wyścigi przed końcem, ale Kimi ma ponad 20 punktów więcej niż oni. Więc o co tu walczyć? Jakie emocje? Przecież to absurd. Nie ma systemu doskonałego. Tak naprawdę wszystko zależy od kierowców. Jeśli jakiś kierowca jest naprawdę najlepszy w danym sezonie to nie ma znaczenia czy jest system punktowy czy medalowy, i tak zostanie mistrzem.
slawex1983
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
slawex1983 2009-03-21 20:29
Wg mnie system punktowy od medalowego jest bardziej obiektywny. Można ewentualnie bardziej zróżnicować zdobycze punktowe między pierwszym, a kolejnymi miejscami.
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Gelson 2009-03-21 22:13
PiotreW masz sporo racji,chodzi mi tylko o to,że jeśli jest system punktowy to z rachunku prawdopodobienstwa wychodzi,że jest większa szansa na walkę do końca sezonu natomiast w tym przypadku mamy 3-4 zespoły a reszta to zapychacze.Jak są punkty to już widzieliśmy wyścigi gdzie czołówka sie wywaliła i ci z dalszych miejsc odbierali cenne punkty walczącym o zwycienstwo a teraz to nikogo nie będzie ruszało jak sobie wygra taki Nakaima bo utracone punkty przez pretendentów nie będą miały już takiego znaczenia.To mnie smuci,mam nadzieje,że taka sytuacja zmieni się najpóźniej po tym sezonie.
O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Sauber 2009-03-22 20:36
Ten system medalowy to beznadziejny pomysł
Podobne: O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Podobne galerie: O mistrzostwie jednak nie zadecydują zwycięstwa?
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit