Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali
Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali

Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali

2012-02-04 - G. Filiks     Tagi: Ferrari, Stefano Domenicali, Pat Fry, Nikolas Tombazis
Konstruktorzy tegorocznego samochodu Ferrari przyznali, że zaprezentowany wczoraj model F2012 jest zerwaniem ze stosowaną ostatnio przez zespół filozofią polegania raczej na sprawdzonych rozwiązaniach, aniżeli wdrażania innowacyjnych konceptów. Nowy czerwony bolid ma być przede wszystkim wydajny aerodynamicznie, dlatego Scuderia tym razem nie bała się zaprojektować wymyślnych kształtów nadwozia.
„Moim zdaniem F2012 stanowi zejście z tej drogi, którą dotychczas podążaliśmy". - powiedział dyrektor techniczny teamu Pat Fry. „Podjęliśmy kilka ryzykownych decyzji, ale sądzę, że w sumie spisaliśmy się dobrze". Najwięcej kontrowersji wśród obserwatorów wzbudził załamany nos wyścigówki, który zdaniem niektórych wygląda jeszcze gorzej, niż w samochodzie Caterhama. Opinii tej nie podziela główny projektant stajni z Maranello - Nikolas Tombazis. Grek bronił kształtu nosa tłumacząc, że zastosowanie załamania, a nie płynnego schodzenia w dół, było najlepszym wyborem. „Pojawiły się głosy, że auto jest brzydkie, lecz ja mam inne zdanie". - wyznał. „Już się przyzwyczaiłem do takiego nosa.

„Ma niezgrabny fason na górze, co jest wynikiem nowych przepisów, zmuszających do ulokowania końcówki nosa dosyć nisko. Z punktu widzenia aerodynamiki dolną część nadwozia najkorzystniej jednak ustawić możliwie najwyżej. Chociaż całość nie wygląda zbyt przyjemnie, naszym zdaniem to najefektywniejsze rozwiązanie aerodynamiczne tej części wozu". - podkreślił. Poza szeroko komentowanym nosem, model F2012 zadziwił świat przednim zawieszeniem typu pull-rod. Współczesne bolidy mają drążki wleczone tylko na tylnej osi. „Zastosowaliśmy pull-rod z przodu mając na uwadze dobro aerodynamiki". - wyjaśnił Tombazis. „Pomysł pochłonął wiele pracy, ponieważ chcieliśmy zachować dotychczasową charakterystykę mechaniczną zawieszenia. Wierzę, że nam się udało".
Podziw wśród obserwatorów wzbudziło poważne zawężenie tylnej sekcji pojazdu. Niektórzy rewolucyjnych rozwiązań doszukują się też w układzie wydechowym, bądź co bądź Fry bagatelizował jego wpływ na osiągi auta. „Według mnie tegoroczne przepisy znacznie osłabiają znaczenie tego podzespołu". - powiedział.
Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowaliNowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali
„Szukamy innych sposobów na poprawienie docisku. Oczywiście próbowaliśmy analizować wszystkie możliwe niespodziewane koncepty techniczne, ale regulacje FIA mocno zawężają pole manewru. Dla przykładu, jakakolwiek interakcja dyfuzora z układem wydechowym czy kanałami aerodynamicznymi jest zabroniona. Niedawno wydano także zakaz używania systemu stabilizującego przód bolidu podczas hamowania".Szef zespołu Stefano Domenicali ujawnił tymczasem, że model F2012 nie jest stuprocentową rewolucją w porównaniu do poprzednika: „Z technicznego punktu widzenia mamy sporo nowinek mechanicznych oraz tych dotyczących kształtu wozu. Ale chcieliśmy też zachować pewną ciągłość. Liczymy, że wypracowaliśmy właściwe osiągi. Przed sezonem czeka nas tylko 12 dni testów, by uczynić samochód niezawodnym oraz poznać nowe opony Pirelli".
Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowaliNowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali
Podczas zimowych jazd Scuderia planuje naturalnie również uczynić wyścigówkę bardziej konkurencyjną. Sporo zmian należy bez wątpienia oczekiwać w obszarze skrzydeł, choć nie tylko. „Pokazane na prezentacji przednie skrzydło to ewolucja jego zeszłorocznego odpowiednika". - wyjawił Tombazis. „Do pierwszego wyścigu cały bolid ulegnie poważnej metamorfozie. Ulepszenia szykujemy na ostatnie grupowe testy oraz GP Australii. Przygotowaliśmy ponadto bardzo ważne eksperymenty, które chcemy zacząć przeprowadzać od razu".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Nowy bolid Ferrari okiem tych, którzy go skonstruowali