Pat Fry i Nikolas Tombazis kolejnymi zagrożonymi w Ferrari?

Zespół Ferrari przechodzący restrukturyzację kadrową wobec braku sukcesów w Formule 1 rozważa teraz zwolnienie swojego dyrektora inżynierii Pata Fry i głównego projektanta Nikolasa Tombazisa, donoszą media.

Scuderia jest najbardziej utytułowanym teamem F1, ale nie zdobyła żadnego mistrzostwa od 2008 roku i nie wykorzystała rewolucji technicznej w "Jedynce" na sezon 2014 - wciąż ustępuje tempem najlepszym. Trzy miesiące temu posadę stracił sam szef ekipy Stefano Domenicali, którego zastąpił Marco Mattiacci. Następnie stajnię podobno opuścił szef jej działu silnikowego Luca Marmorini.

Krążą pogłoski, że niebawem w zespole z Maranello mogą polecieć kolejne ważne głowy.

Zagrożeni zwolnieniem mają być i Fry, i Tombazis. To najważniejsi ludzie w pionie technicznym Ferrari po szefie działu silnikowego oraz zatrudnionym ubiegłego roku dyrektorze technicznym Jamesie Allisonie.Jednak według będącego blisko Scuderii włoskiego dziennikarza Leo Turriniego, prawdziwym problemem stajni jest zmiana jej całej kultury pracy w ostatnich latach. „Nie sądzę, że za spadek konkurencyjności Ferrari można obwiniać indywidualne osoby". - napisał Turrini na swoim blogu.