Nielegalne "śliniaki" bolidów Red Bulla, Lotusa i Mercedesa kaczką dziennikarską

Dwaj korespondenci Formuły 1 zdementowali doniesienia, jakoby FIA nakazała Red Bullowi, Lotusowi oraz Mercedesowi zmodyfikować rozdzielacze w ich bolidach.

Wczoraj informowaliśmy, że podczas GP Malezji sędziowie wykryli, iż "śliniaki" samochodów trzech wymienionych teamów są zbyt elastyczne i muszą zostać poprawione. O całej sprawie napisały włoskie media, m. in. Italiaracing, czy Omnicorse. Jednak dziennikarka Jennie Gow pracująca na padoku F1 dla brytyjskiego radia BBC napisała na Twitterze: „Rozmawiałam z Lotusem i Mercem. Powiedzieli, że historia o splitterach i FIA jest po prostu bajką!

„Oba zespoły zaliczyły testy i nie muszą wprowadzać żadnych zmian".

Tobias Gruner z niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport potwierdził wersję Gow: „Ani Lotusa, ani Mercedesa, ani Red Bulla nie poproszono o modyfikację rozdzielacza. Tak więc uspokójmy się!"