Newey: Vettel jeździ agresywnie, bo chce zdobyć tytuł po mistrzowsku

Od jakiegoś czasu Sebastian Vettel wyraźnie podejmuje większe ryzyko, nie obawia się jazdy koło w koło. Jednym z powodów takiego zachowania jest zapewne bardzo bezpieczna przewaga punktowa Niemca nad rywalami w klasyfikacji generalnej, pozwalająca nieco 'poszaleć'. Jak ujawnił jednak dyrektor techniczny Red Bulla - Adrian Newey, 24-letni zawodnik stał się bardziej drapieżny nie tylko dlatego. Odważną jazdą pragnie obronić mistrzostwo świata w stylu, tym samym zyskać sympatię kibiców. Vettel największą szarżę pokazał podczas zeszłotygodniowego GP Włoch, odzyskując prowadzenie dzięki śmiałemu atakowi na Fernando Alonso po zewnętrznej, skutecznemu mimo złapania pobocza przy prędkości około 260 km/h. Takie wyprzedzanie mogło skończyć się dla Sebastiana fatalnie, ale trzeba przyznać, że nie powstydziłby się go żaden mistrz.Zdaniem Neweya kierowca Czerwonych Byków może zdołałby ograć Alonso przy pomocy pit-stopów, ale chciał pokonać Hiszpana iście po mistrzowsku. „On nie zamierza uciułać tytułu, planuje naprawdę na niego zasłużyć". - powiedział słynny konstruktor serwisowi Autosport. „Dlatego właśnie na Monzy widzieliśmy coś takiego. To był manewr z charakterem. Wiedzieliśmy, że Seb nie będzie miał łatwo odzyskać prowadzenia. Ostatecznie zawsze można ograć konkurenta w pit-stopach, ale jeśli tym sposobem by się nie udało, mielibyśmy problem". Newey twierdzi, iż Vettel, który drugi z rzędu tytuł ma szansę zapewnić sobie już za siedem dni w Singapurze, atakiem na Alonso i kilkoma innymi manewrami podczas tego sezonu udowodnił ludziom, że jak najbardziej potrafi wyprzedzać: „Cały czas się uczy i dzięki temu zamyka usta krytykom. W zeszłym roku mówili, że jest świetny tylko wtedy, gdy jeździe jako pierwszy, ponieważ nie umie skutecznie walczyć o pozycje. Po paru ostatnich wyścigach ta opinia przestanie istnieć".