Newey potwierdza, że Vettelowi brakuje "dmuchanego dyfuzora"

Mistrz świata Formuły 1 Sebastian Vettel ma trudności z odnalezieniem się w tegorocznym bolidzie Red Bulla przez wycofanie "dmuchanego dyfuzora", przyznał słynny dyrektor techniczny zespołu Adrian Newey.

Vettel wygrał cztery ostatnie sezony, ale tego roku radzi sobie dużo gorzej. Niemiec oczywiście nie ma szans walczyć o zwycięstwa z kierowami Mercedesa, dysponującymi bezkonkurencyjnym bolidem i silnikiem, jednak ustępuje nawet nowemu teamowemu partnerowi Danielowi Ricciardo. Choć ostatnio jeździ już lepiej, a fakt, że ulega Australijczykowi zaczyna być spowodowany bardziej awariami samochodu. Tak czy inaczej, obrońca tytułu wciąż nie może zgrać się z modelem RB10 jak z jego poprzednikami.

Były trzykrotny mistrz świata Niki Lauda należący do kierownictwa Mercedesa sugerował niedawno, że Vettela „rozpieściło" prowadzenie bolidów wyposażonych w tzw. "dmuchany dyfuzor". To wymyślona przez Red Bulla technologia wspomagania docisku samochodu spalinami z wydechu, która na sezon 2014 została już całkowicie unicestwiona przepisami.

„Gdy bolidy F1 miały 'dmuchane dyfuzory', Sebastian wypracował sobie technikę jazdy, dzięki której górował nad wszystkimi". - mówił Lauda.

„Już zapomniał, jak się jeździ innym samochodem". - stwierdził. Newey jakby nie patrzeć teraz potwierdził tezę Austriaka.

„Seb ma bardzo szczególny styl jazdy i jeżeli bolid mu pasuje, jest bardzo skuteczny. Ale jeśli nie, nie może wykorzystać jego potencjału". - wyjaśniał.

„Tak więc cały czas nad tym pracujemy.

„Oczywiście nie możemy zastąpić niczym 'dmuchanego dyzufora', jednak Sebastian był szybki jeszcze zanim weszło to rozwiązanie". - wskazywał Brytyjczyk.

„Musi na nowo się odnaleźć (w bolidzie bez dmuchanego dyfuzora)". - dodał.