Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mosley chce bardziej ekologicznej i tańszej F1
Max Mosley

Mosley chce bardziej ekologicznej i tańszej F1

2008-08-01 - P. Kątski     Tagi: FIA, Max Mosley, Formuła 1
Po zakończeniu sądowej batalii z brukowcem News of the World Max Mosley może w końcu skoncentrować się na wypełnianiu obowiązków związanych z funkcją Prezydenta FIA. Jak sam zainteresowany zaznacza swoją obecną kadencję ma zamiar poświęcić na to, aby Formuła 1 była bardziej ekologiczna i jednocześnie tańsza. Na początek Prezydent FIA planuje uporządkowanie zaległych spraw, które zaniedbał w związku z seks-skandalem.

"Najważniejsze dla mnie było wygranie wotum zaufania. Jeśli bym przegrał to tak naprawdę wynik procesu nic by już nie zmienił. Oznaczało by to, że delegaci nie chcą, abym w dalszym ciągu sprawował swoją funkcję."

"Całe szczęście, że sprawa z rzekomymi akcentami nazistowskimi została zakończona i teraz będę mógł wreszcie skupić się na tym, za co mi płacą."

Mosley musi spieszyć się z zaległościami, gdyż zza rogu wyłaniają się kolejne sprawy, które będą wymagały szybkiego załatwienia.
Pierwszym tematem są rozmowy z Bernim Ecclestonem i sponsorami z CVC, które według słów Mosleya idą w dobrym kierunku, pomimo wcześniejszych obaw, jakoby Ecclestone chciał zagarnąć całą Formułę 1 dla siebie. Prezydent FIA zapewnił przy tym, że będzie rozczarowany, jeżeli do jesieni nie uda się podpisać kolejnego aneksu do Concorde Agreement.

Kolejną i zarazem kluczową sprawą dla Mosleya będzie racjonalizacja kosztów oraz uniezależnienia zespołów wyścigowych od sponsorów chcąc wprowadzić system samofinansowania.

"Formuła 1 potrzebuje zmniejszenia wydatków. Chodzi o to, aby startujące zespoły utrzymywały się same. Jeśli nie będą w stanie temu sprostać, wtedy po prostu będą musiały zrezygnować ze startów."

"Nie może być tak jak w przypadku Toro Rosso czy Force India F1, których jedynymi środkami są te otrzymywane od ich bogatych właścicieli. Przykro mi, ale Formuła 1 to drogi sport i nie widzę w tym momencie kolejnego multimilionera skłonnego w nią zainwestować. Potrzeba jakiegoś innego rozwiązania."

"Zespoły mogłyby prowadzić swoje badania dwutorowo i stąd pozyskiwać środki. Część swojego czasu poświęcałyby na przygotowania do wyścigów, a pozostałą jego część przeznaczyć na testowanie technologii, które potem mogłyby być wykorzystane w cywilnych samochodach - jak na przykład KERS, odzyskiwanie ciepła itp."

Mosley zapewnia również, że jego prywatne sprawy już więcej nie będą kolidowały z jego obowiązkami.

"Kogo obchodzi, kto z kim chodzi do łóżka? Czasy kiedy ktoś był gejem i wytykano go palcami już dawno minęły. Jeżeli ktoś ma z tym problem, być może powinien udać się do seksuologa."



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Mosley chce bardziej ekologicznej i tańszej F1

Mosley chce bardziej ekologicznej i tańszej F1
sl9 2008-08-01 15:55
coś mi się zdaje,że niedługo koncerny chińskie zawitają do f1 i pogodzą wszystkich, bijąc wszystkie rekordy do tej pory ustanowione.
Mosley chce bardziej ekologicznej i tańszej F1
slakoz 2008-08-01 16:44
tak, tylko że chińskie bolidy będą się rozsypywały po 10 okrążeniach hehehe, więc jedyne na co będzie ich stać to pp