Formuła 1 » Aktualności F1 » Max Mosley nie może się doczekać emerytury

Szef FIA Max Mosley przyznał, że poczuje dużą ulgę, kiedy przejdzie na emeryturę. Brytyjczyk został szefem FIA w 1993 roku. Jego rządy skończą się pod koniec października.
Mosley wyznał, że ciągła presja, oraz konflikty związane z cięciem kosztów stały się dla niego zbyt dużym brzemieniem.
''Zastanawia mnie dlaczego rady nadzorcze producentów nie poparły cięcia kosztów'' - powiedział Mosley w wywiadzie dla The Guardian - ''Zamykają fabryki, ale mimo to pompują w Formułę 1 mnóstwo pieniędzy. W końcu zrozumiałem, że ci wszyscy dyrektorzy generalni są pod tak dużą presją, że nie mają już czasu na F1. Znam to uczucie, dlatego przejście na emeryturę będzie wielką ulgą.'' ''Cały czas czuję, że nie zrobiłem tego, co powinienem był zrobić. Jestem już zmęczony ciągłą walką. W sumie chodzi ciągle o te same problemy i tych samych ludzi, z którymi nigdy nie można dojść do porozumienia. W pewnym momencie trzeba powiedzieć stop.'' - dodał.
Pomimo swojej decyzji o ustąpieniu ze stanowiska, Mosley jest pewien, że zostałby ponownie wybrany, gdyby postanowił raz jeszcze wystartować w wyborach na szefa FIA.
''Myślę, że członkowie FIA wybraliby mnie, gdybym zdecydował się wystartować, ale chyba jestem już za stary (Mosley ma 69 lat). Pozostało mi już niewiele czasu - czy naprawdę muszę go spędzać na rozwiązywaniu problemów innych ludzi?'' - powiedział Mosley. Były kierowca rajdowy Ari Vatanen oraz były szef Ferrari, Jean Todt są faworytami w walce o posadę szefa FIA.
Mosley wyznał, że ciągła presja, oraz konflikty związane z cięciem kosztów stały się dla niego zbyt dużym brzemieniem.
''Zastanawia mnie dlaczego rady nadzorcze producentów nie poparły cięcia kosztów'' - powiedział Mosley w wywiadzie dla The Guardian - ''Zamykają fabryki, ale mimo to pompują w Formułę 1 mnóstwo pieniędzy. W końcu zrozumiałem, że ci wszyscy dyrektorzy generalni są pod tak dużą presją, że nie mają już czasu na F1. Znam to uczucie, dlatego przejście na emeryturę będzie wielką ulgą.'' ''Cały czas czuję, że nie zrobiłem tego, co powinienem był zrobić. Jestem już zmęczony ciągłą walką. W sumie chodzi ciągle o te same problemy i tych samych ludzi, z którymi nigdy nie można dojść do porozumienia. W pewnym momencie trzeba powiedzieć stop.'' - dodał.
Pomimo swojej decyzji o ustąpieniu ze stanowiska, Mosley jest pewien, że zostałby ponownie wybrany, gdyby postanowił raz jeszcze wystartować w wyborach na szefa FIA.
''Myślę, że członkowie FIA wybraliby mnie, gdybym zdecydował się wystartować, ale chyba jestem już za stary (Mosley ma 69 lat). Pozostało mi już niewiele czasu - czy naprawdę muszę go spędzać na rozwiązywaniu problemów innych ludzi?'' - powiedział Mosley. Były kierowca rajdowy Ari Vatanen oraz były szef Ferrari, Jean Todt są faworytami w walce o posadę szefa FIA.
źródło: planet-f1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Max Mosley nie może się doczekać emerytury
Podobne: Max Mosley nie może się doczekać emerytury




Podobne galerie: Max Mosley nie może się doczekać emerytury



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter