Formuła 1 » Aktualności F1 » To nie koniec kryzysu w F1?

Pokój zawarty między FIA i FOTA może być krótkotrwały. Formuła 1 może ponownie znaleźć się w stanie wojny.
Deklaracje pokojowe zapadły we środę i wydawałoby się, że w Formule 1 zapanowała stabilność. W piątek Max Mosley oświadczył, że jest rozwścieczony zachowaniem drużyn, które sugerują w mediach, że to FOTA wygrała wojnę, a szef FIA musiał ustąpić. Mosley domaga się przeprosin od szefa FOTA, Luki di Montezemolo. Grozi nawet wycofaniem się z wcześniej podjętej decyzji o nie ubieganiu się o reelekcję na stanowisko szefa FIA.
''Montezemolo jest przewodniczącym firmy FIAT, ale osobą, która tak naprawdę nią zarządza jest Sergio Marchionne. Nie sądzę, by zwracał większą uwagę na Lukę.'' - oświadczył szef FIA dla gazety Daily Mail.
Mosley jest również zdenerwowany nazywaniem go dyktatorem. Wyjaśnił, że wszystie decyzje podejmowane były przez WMSC.
''Takie kłamstwa są denerwujące, nie tylko dla mnie.'' - powiedział szef FIA.
Publicznie FOTA nie komentuje sytuacji, ale napięcie między stronami jest duże.
źródło: f1-live.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
To nie koniec kryzysu w F1?
Podobne: To nie koniec kryzysu w F1?




Podobne galerie: To nie koniec kryzysu w F1?



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

