Mercedes pewny, że Hamilton i Rosberg nie zderzą się ponownie

Christian "Toto" Wolff kierujący Mercedesem zapewnił, że Lewis Hamilton i Nico Rosberg nie zderzą się drugi raz w wyścigu Formuły 1 o GP Włoch.

Rywale do mistrzowskiego tytułu zaliczyli kolizję dwa tygodnie temu na torze Spa, przez co nie wygrał żaden z nich, ale Daniel Ricciardo z Red Bulla. Dzisiaj na Monzy reprezentanci Mercedesa wystartują obaj z pierwszego rzędu i obaj zapowiedzieli stoczenie walki ze sobą "jak zwykle", skoro zespół pozwolił im dalej się ścigać.

Ruszający za kilka godzin pojedynek Hamiltona i Rosberga elektryzuje kibiców, jednak Wolff stwierdził, że Brytyjczyk z Niemcem są świadomi, iż kolejna kolizja nie będzie tolerowana.

„To oczywiste, gdzie leży granica". - mówił cytowany przez serwis Autosport. „Dlatego nie mam wątpliwości, że wyścig rozegra się bez przekraczania tej granicy". Boss Mercedesa bądź co bądź zamierza jeszcze ostrzec Hamiltona i Rosberga przed ryzykownymi manewrami.

„Ponieważ nie wiedzieliśmy, z jakich pozycji wystartują, jeszcze nie przeprowadziliśmy takiej rozmowy". - tłumaczył. „Jednak możesz zobaczyć, jak profesjonalni i doświadczeni są nasi kierowcy, dlatego po dyskusjach po Spa powinno być dla nich oczywiste, jak mają się ścigać.

„Ale jak sądzę porozmawiamy na ten temat przed zawodami, będziemy omawiać strategię i jednym z punktów będzie zachowanie na pierwszych okrążeniach".

Niki Lauda pomagający zarządzać Mercedesem nawet zasugerował ruszającemu z drugiego pola Rosbergowi odpuszczenie sobie ataków na startującego przed nim Hamiltona, skoro ma 29-punktową przewagę w klasyfikacji generalnej.

„Nico nie potrzebuje wygrać za wszelką cenę". - powiedział 65-letni Austriak, były 3-krotny mistrz świata F1. „Jeżeli dojechałby tutaj drugi, nic nie jest stracone".