Mercedes: Silniki V6 turbo dopasowane do bolidów fabrycznych zespołów

Wprowadzenie do Formuły 1 na sezon 2014 turbodoładowanych silników V6 o pojemności 1.6 litra, da przewagę fabrycznym teamom, powiedział szef Mercedesa - Ross Brawn.

Nowe jednostki napędowe mają namieszać w stawce i być czynnikiem decydującym o wynikach. Okazuje się, że ten sam motor w jednym bolidzie może funkcjonować znakomicie, a konkurencyjności drugiego samochodu szkodzić. Według przepisów FIA, każdy producent może przygotować nowy silnik tylko w jednej specyfikacji. Mercedes i Ferrari zbudują V6 turbo "pod" własne wyścigówki. Natomiast prywatne zespoły będą musiały przystosować swój bolid do jednostki napędowej opracowanej z myślą o innym wozie.

„Nasze dwie fabryki odpowiedzialne za budowę bolidu i silnika współpracują ze sobą, by stworzyć jak najlepszy pakiet na przyszły rok. Motor oraz auto muszą do siebie pasować". - powiedział Brawn niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport.

„Pomożemy prywatnym ekipom kupującym silnik Mercedesa jak tylko się da, ale szczerze mówiąc nie będą mieć dużo do powiedzenia. Stworzyliśmy jednostkę napędową z myślą o naszym bolidzie, pozostali muszą się dostosować". „W praktyce, będziemy musieli użyć takiego pakietu, jaki dostaniemy od Mercedesa". - potwierdził dyrektor techniczny Williamsa, Pat Symonds.

Ograniczenie producentów silników do jednej specyfikacji V6 turbo tłumaczy, dlaczego McLaren w 2015 przejdzie z jednostki napędowej Mercedesa na motor Hondy. Japończycy zbudują silnik odpowiadający bolidowi stajni z Woking. Renault swój motor konstruuje najprawdopodobniej "pod" Red Bulla, ponieważ mistrzowie świata są dla Francuzów nie tylko klientem, ale również partnerem technologicznym.

W takim ustawieniu największym przegranym byłby Lotus, jako jedyny z obecnych teamów czołówki nie zapewniając sobie jednostki napędowej dostosowanej do swojego samochodu.