Formuła 1 » Aktualności F1 » McLaren i Honda "trochę w tyle" z rozwojem silnika
McLaren i Honda "trochę w tyle" z rozwojem silnika
Hybrydowy silnik V6 turbo Hondy napędzający bolid McLarena nie jest poprawiony na sezon 2016 Formuły 1 tak bardzo jak powinien, stwierdził Fernando Alonso.
Po drugim dniu drugiej tury zimowych testów drugi kierowca zespołu Jenson Button chwalił ulepszenia wprowadzone do jednostki Japończyków, która jest największą słabością teamu, z drugiej strony zaznaczał, że motor nadal ma wyraźny deficyt mocy. Wczoraj Alonso przyznał, że liczył na większy progres.
„Wciąż są konie mechaniczne do odrobienia". - cytuje go hiszpański dziennik AS.
„Przedsezonowe testy trwają bardzo krótko. Miejmy nadzieję odblokujemy nasz potencjał w trakcie sezonu".
„Poprawiliśmy się pod pewnymi względami i nadal możemy poczynić postępy, więc ciężko ocenić sytuację, aczkolwiek jesteśmy trochę w tyle względem tego, gdzie chcielibyśmy być". Były 2-krotny mistrz świata jednak nie podejmuje się szacowania, na jakie pozycje stać obecnie jego nowy bolid.
„Gdy udamy się do Australii i wszyscy wyjadą na tor na takich samych oponach tak samo zatankowani, zobaczymy czy jesteśmy na miejscu siedemnastym, jedenastym albo piątym i wtedy będziemy mogli mieć jakieś oczekiwania wobec sezonu". - tłumaczył.
Alonso jest natomiast zdecydowanie zadowolony z niezawodności silnika, która w sezonie 2015 wołała o pomstę do bieba.
„Nie możemy zapominać, że ubiegłego roku zużyliśmy 12 silników na sezon, a teraz jest to nie do pomyślenia". - powiedział.
Po drugim dniu drugiej tury zimowych testów drugi kierowca zespołu Jenson Button chwalił ulepszenia wprowadzone do jednostki Japończyków, która jest największą słabością teamu, z drugiej strony zaznaczał, że motor nadal ma wyraźny deficyt mocy. Wczoraj Alonso przyznał, że liczył na większy progres.
„Wciąż są konie mechaniczne do odrobienia". - cytuje go hiszpański dziennik AS.
„Przedsezonowe testy trwają bardzo krótko. Miejmy nadzieję odblokujemy nasz potencjał w trakcie sezonu".
„Poprawiliśmy się pod pewnymi względami i nadal możemy poczynić postępy, więc ciężko ocenić sytuację, aczkolwiek jesteśmy trochę w tyle względem tego, gdzie chcielibyśmy być". Były 2-krotny mistrz świata jednak nie podejmuje się szacowania, na jakie pozycje stać obecnie jego nowy bolid.
„Gdy udamy się do Australii i wszyscy wyjadą na tor na takich samych oponach tak samo zatankowani, zobaczymy czy jesteśmy na miejscu siedemnastym, jedenastym albo piątym i wtedy będziemy mogli mieć jakieś oczekiwania wobec sezonu". - tłumaczył.
„Nie możemy zapominać, że ubiegłego roku zużyliśmy 12 silników na sezon, a teraz jest to nie do pomyślenia". - powiedział.
źródło: as.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
McLaren i Honda "trochę w tyle" z rozwojem silnika
Podobne: McLaren i Honda "trochę w tyle" z rozwojem silnika
Podobne galerie: McLaren i Honda "trochę w tyle" z rozwojem silnika
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Honda
Newsletter
Galerie zdjęć

