Mateschitz: Red Bull bez szans na konkurencyjny silnik

moge im sprzedać silnik od malucha

Trzeba było nie obsmarowywać swojego najważniejszego partner, z którym zdobywało się tytuły to by nie było problemu. Ale jak ma się w niewyparzona gębę i robi się zły PR dostawcy silnika, który ma przejściowe problemy to takie są efekty. Nic dziwnego, że nikt z takimi burakami nie chce współpracować jak się nie ma z tego żadnej korzyści.

Racja!!!!!!!!!

powinni oficjalnie w mediach przeprosić Renault i tyle w temacie

Mateschitz nie chce brać udziału w F1, jeżeli jego zespół będzie skazany na porażkę przez silnik. I nie dziwie mu się. A co do Renault, mieli rację - Francuzi drugi rok męczą się z usprawnieniem bubla, jaki spłodzili. Prawdopodobnie ten crap wymaga całkowitej przebudowy. W 2017 roku zapewne stworzą jednostkę od podstaw, o ile dalej będą w ten cyrk zaangażowani.

skoczek pierniczysz w tamtym roku wygrane zabral mercowi tylko silnik reno ferarka mogla tylko pomazyc o tym a ze ten rok zbłądzili to już dno? ferarka kupe lat miała kryzys gdy silnik reno przywiozl 4 mistrze to każdy się zachwycal tamten rok mieli lepszy od ferarki ale w tym roku już nikt nie pamięta kup sobie cos na pamięć fanie za 10

Dokladnie zapomnieli ze miedzy innymi dzieki technologi renault i bliskiej wspolpracy zdobyli 4 tytuly buraki. A ten sezon stracili tylko przez swoje popedzanie renault przed sezonem naciskajac na agresywny rozwoj jednostki

Mi się wydaje,że na następny sezon i Reno i Honda podciągną swoje agregaty napędowe,a Włosi i Niemcy nie odjadą niż 0.3 do 0.4 na okrążeniu.Koniec końców stawka powinna zamknąć się w 1.2 sek na okrążeniu

Główny puszkowy MUSI ZROZUMIEĆ, że wygrywa się w F1 od czasu do czasu, a nie non-stop. Jeżeli główny puszkowy ma cel wygrywać w F1 non-stop, a porażki go nie interesują i nie wchodzą w grę, to sobie musi główny puszkowy zmienić dyscyplinę, jako trampolinę marketingu oranżady. Niech główny puszkowy sam ze sobą gra w szachy, będzie sukces marketingowy.

Powinien się chłop wysrac na F1, to Berniemu zmiękłaby rura, Nie dosc,ze to najgorszy czas w historii F1, gdzie ścigają się auta i kierowcy bez ikry, to jeszcze nie szanuje się głównego gracza

No teraz mają super bolid, ale na początku sezonu odstawali także na krętych sektorach, po prostu poprawkami mocno poprawili sam bolid w trakcie tego sezonu.

@pati - ale co ty piszesz dziewczyno? To do mnie komentarz? Czy ja wspominałem okoliczności zwycięstw Ricciardo? Pomyśl, zanim coś napiszesz, na prawdę. Poziom tego forum, ze względu na możliwość napisania komentarza bez rejrestracji, spadł na pysk... ;] Fakty są takie, że Renault nie popisało się nowym silnikiem, mimo iż forsowali razem z Mercem V6-stki. ;-) I na to trzeba zwrócić uwagę. To, co było do roku 2013 to historia. Mieliśmy V8-ki i zupełnie inne "buty". Z nową technologią (przede wszystkim ERS-em) kompletnie sobie nie poradzili i nie dziwię się, że RBR narzeka. A jak już wspominałem, Dietrich nie będzie siedział w interesie, kiedy już na starcie jest na przegranej pozycji. Trzeba go zrozumieć. Nie ma tu nic do rzeczy "fan" do danego zespołu - ale czyste fakty. Tak swoją drogą - to Renault "wiozło" się na sukcesach RBR, a nie odwrotnie. Nawet FIA pozwoliła im wyrównać osiągi jednostki w stosunku do konkurentów. To tylko pokazuje, że kiepsko przędzie ta marka w F1.

Ten komentarz kieruje do każdego powyżej. ;-)

Skoczek, częściowo się zgadzam, choć trzeba przyznać, że Red Bull (w sensie jego władze) zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie najpierw idąc na zwarę z Renault, a dopiero potem szukając alternatyw. Koniec końców są z niczym, i to czy pozyskają silnik zależy od łaski i niełaski dostawców. Można było lepiej zadziałać.