Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull daje sobie dodatkowy czas na zdobycie silnika

Red Bull daje sobie dodatkowy czas na zdobycie silnika
Red Bull potwierdził kontynuowanie prób zdobycia silnika w Formule 1 na sezon 2016, mimo bycia już "na samej granicy" z terminami.
Władze zespołu wcześniej sugerowały, iż muszą znaleźć hybrydową, 1,6-litrową V6 turbo jednostkę napędową do końca października, aby zdążyć przygotować bolid na przyszły rok, jednak teraz postanowiły dać sobie dodatkowy czas, zanim podejmą decyzję o opuszczeniu najważniejszej serii wyścigowej świata.
Zobacz także: Red Bull z szansami na nieoznakowany silnik Renault »
„Aktualnie jesteśmy na samej granicy, aby zdążyć na pierwsze testy przed sezonem 2016, ale nasz team już pokazywał zdolność do poradzenia sobie w niebywale krótkich terminach". - mówił Horner. „Jestem przekonany, że będziemy potrafili zdążyć ze wszystkim co potrzebne, o ile sprawa rozstrzygnie się w następnych 2-3 tygodniach".
W innym wywiadzie boss Czerwonych Byków podał dłuższy termin.
„Mam nadzieję na rozstrzygnięcie w przeciągu miesiąca". - powiedział oficjalnej stronie internetowej F1.
„Ale przypomnij sobie historię zespołu Rossa Brawna w 2009 roku. Zdecydowali się na starty w styczniu - i wygrali sezon. To pokazuje, że można zdążyć w krótkim terminie - jeśli jesteś sprytny!"
Cztery wersje bolidu?!
Podczas tej samej rozmowy Horner poinformował - nie do końca wiadomo czy na poważnie, czy żartując - że Red Bull ma przygotowane cztery projekty samochodu na kolejny sezon, aby pasował do silnika i Mercedesa, i Ferrari, i Renault, i Hondy.
„Zaprojektowaliśmy cztery wersje bolidu - więc każdy silnik powinien pasować". - tłumaczył.„Czekamy więc, gdy muzyka przestanie grać, aby przekonać się, na którym krześle siedzimy - albo czy w ogóle mamy jakieś!"
Red Bull zainteresowany nowym, standardowym silnikiem
Jeżeli Red Bull przetrwa na sezon 2016, potem byłby skłonny zastanowić się nad zakupem alternatywnego, standardowego, taniego motoru od niezależnego producenta (przypuszczalnie 2,2-litrowego V6 twin-turbo), który chcą załatwić prywatnym zespołom szef F1 - Bernie Ecclestone i prezydent FIA - Jean Todt, prawdopodobnie na sezon 2017.
„Koncepcja silnika, o której mówi FIA, to byłaby dość prosta jednostka, aby firma z zewnątrz typu Cosworth czy Ilmor mogła ją łatwo wyprodukować". - mówił Horner.„Kluczowe pytanie dotyczy przepisów. Wierzymy, że moglibyśmy rozważyć taki silnik dla Red Bulla - ale oczywiście musiałby być konkurencyjny. No i opłacalny".
Władze zespołu wcześniej sugerowały, iż muszą znaleźć hybrydową, 1,6-litrową V6 turbo jednostkę napędową do końca października, aby zdążyć przygotować bolid na przyszły rok, jednak teraz postanowiły dać sobie dodatkowy czas, zanim podejmą decyzję o opuszczeniu najważniejszej serii wyścigowej świata.
Zobacz także: Red Bull z szansami na nieoznakowany silnik Renault »
„Aktualnie jesteśmy na samej granicy, aby zdążyć na pierwsze testy przed sezonem 2016, ale nasz team już pokazywał zdolność do poradzenia sobie w niebywale krótkich terminach". - mówił Horner. „Jestem przekonany, że będziemy potrafili zdążyć ze wszystkim co potrzebne, o ile sprawa rozstrzygnie się w następnych 2-3 tygodniach".
W innym wywiadzie boss Czerwonych Byków podał dłuższy termin.
„Mam nadzieję na rozstrzygnięcie w przeciągu miesiąca". - powiedział oficjalnej stronie internetowej F1.
„Ale przypomnij sobie historię zespołu Rossa Brawna w 2009 roku. Zdecydowali się na starty w styczniu - i wygrali sezon. To pokazuje, że można zdążyć w krótkim terminie - jeśli jesteś sprytny!"
Podczas tej samej rozmowy Horner poinformował - nie do końca wiadomo czy na poważnie, czy żartując - że Red Bull ma przygotowane cztery projekty samochodu na kolejny sezon, aby pasował do silnika i Mercedesa, i Ferrari, i Renault, i Hondy.
„Zaprojektowaliśmy cztery wersje bolidu - więc każdy silnik powinien pasować". - tłumaczył.„Czekamy więc, gdy muzyka przestanie grać, aby przekonać się, na którym krześle siedzimy - albo czy w ogóle mamy jakieś!"
Red Bull zainteresowany nowym, standardowym silnikiem
Jeżeli Red Bull przetrwa na sezon 2016, potem byłby skłonny zastanowić się nad zakupem alternatywnego, standardowego, taniego motoru od niezależnego producenta (przypuszczalnie 2,2-litrowego V6 twin-turbo), który chcą załatwić prywatnym zespołom szef F1 - Bernie Ecclestone i prezydent FIA - Jean Todt, prawdopodobnie na sezon 2017.
„Koncepcja silnika, o której mówi FIA, to byłaby dość prosta jednostka, aby firma z zewnątrz typu Cosworth czy Ilmor mogła ją łatwo wyprodukować". - mówił Horner.„Kluczowe pytanie dotyczy przepisów. Wierzymy, że moglibyśmy rozważyć taki silnik dla Red Bulla - ale oczywiście musiałby być konkurencyjny. No i opłacalny".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull daje sobie dodatkowy czas na zdobycie silnika
Podobne: Red Bull daje sobie dodatkowy czas na zdobycie silnika




Podobne galerie: Red Bull daje sobie dodatkowy czas na zdobycie silnika
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter