Massa kręcił się po torze z powodu błędnego ustawienia bolidu

Jak wyjawiła stajnia Ferrari, poważne problemy Felipe Massy z prowadzeniem bolidu na drugim piątkowym treningu GP Indii zostały spowodowane zastosowaniem niewłaściwych ustawień.

Brazylijczyk, który rankiem był siódmy, podczas popołudniowej sesji dwukrotnie obracał swój samochód. Skończyło się zniszczeniem kompletu miękkich opon i dopiero piętnastym rezultatem, gorszym o 1.5 sekundy niż wynik zespołowego partnera Fernando Alonso. „Jedno z ustawień bolidu było błędne i to zakłóciło jego balans, uniemożliwiając pełne wykorzystanie ogumienia, a także powodując piruety. Jako że jedna z opon się uszkodziła, trening był dla niego już właściwie skończony". - wyjaśniał kłopoty Massy dyrektor techniczny Ferrari, Pat Fry. Zamiast przygotowywać się do kwalifikacji oraz wyścigu, wobec zaistniałej sytuacji Felipe musiał poświęcić pozostałą część drugiego treningu ćwiczeniu pit-stopów. „Balans bolidu już nie był najlepszy i jeździło mi się nim bardzo ciężko - na tyle, że wykręciłem bączka". - relacjonował były wicemistrz świata. „Niestety to zniszczyło oponę, dlatego nie mogłem popracować nad długimi przejazdami, które były jednym z naszych priorytetów".