Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Marzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideo
Marzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideo

Marzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideo

2011-08-20 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, McLaren
McLaren przy współudziałe swojego głównego sponsora - firmy Vodafone, postanowił z przymrużeniem oka zatrudnić nowego rezerwowego kierowcę. Spośród wielu kandydatów wyłoniono jednego szczęśliwca, ale zanim Ben 'Kelso' Kelly został pełnoprawnym członkiem teamu, przeszedł przez prawdziwe piekło. Zafundowali mu je Lewis Hamilton i Jenson Button.
Marzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideoMarzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideo
Najpierw zorganizowano casting. Chętnych nie oceniano pod względem umiejętności za kółkiem, a raczej tego, jakimi są osobami. Wybór padł na sympatycznego Brytyjczyka o imieniu Ben, znanego wśród przyjaciół jako 'Kelso'. Przed McLarenem stała więc perspektywa skompletowanie nowego dream teamu: „Hamo, Jenso, Kelso". Ben dowiedziawszy się o wygraniu castingu omal nie udusił posłańca, który dostarczył mu informację. Gdy jednak po chwili otrzymał telefon od Hamiltona, jego mina nieco zrzedła. Brytyjczyk z pokaźnym brzuszkiem miał przejść ciężki trening.
 
'Kelso' pośpiesznie skosił trawnik przed domem, wyniósł śmieci i podbudowany dopingiem sąsiada zabrał się za zamianę tłuszczu na mięśnie oraz poprawę kondycji. „My trenujemy 4-5 godzin dziennie". - ostrzegł swojego przyszłego zespołowego kolegę Hamilton. Ben nie miał więc wyboru, musiał dać z siebie wszystko.

To jednak dopiero początek ciężkiego wyzwania. Po chwili 49-latek otrzymał telefon od Buttona, który poinformował, że w bolidzie F1 trzeba stawiać czoła siłom G równym tym, jakie panują za sterami odrzutowca. Ben postanowił więc potrenować odporność na przeciążenia w parku zabaw dla dzieci. Dalsze przygotowania kontynuował w saunie i basenie - tym razem chodziło o zrzucenie wagi, ponieważ jak przypomniał Hamilton, „kierowca podczas wyścigu traci 4 kilogramy".
 
Następny dzień wygłodniały 'Kelso' rozpoczął od sprintu do knajpy. Niestety po interwencji Hamiltona zamiast wymarzonego fast-fooda musiał zadowolić się dietetycznym posiłkiem. Potem przyszła pora na harce w zimnej rzece, następnie sesję zdjęciową. Ben rozdał nawet autograf i choć zrobił to z własnej inicjatywy, osoba która go otrzymała była zadowolona. Sława ma jednak i złe strony. 'Kelso' chwilę potem uciekał już przed paparazzi.
 
Jak widać na ostatnim filmiku, nowy rezerwowy McLarena zwieńczył przygodę życia podróżą na słynny australijski tor Mount Panorama w Bathurst. Niestety bolidem Formuły 1 jeździł tylko Button - ciało Bena chyba jeszcze nie było gotowe na tak specyficzny pojazd. Szczęśliwy Brytyjczyk zasiadł w zamian za kierownicą auta marki Holden wykorzystywanego w serii V8 Supercars. Odlatując z Australii Jenson w końcu wręczył swojemu nowemu partnerowi prawdziwy kombinezon stajni McLarena. Niezmordowany 'Kelso' dopiął swego. My wróżymy mu rychły awans na posadę kierowcy wyścigowego, a potem już tylko krok od tytułu mistrza świata Formuły 1...
 



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Marzysz o jeździe w F1? Lepiej zastanów się 2 razy! - wideo