Marussia celuje w regularne awanse do Q2

Marussia liczy, że swoim bolidem Formuły 1 na sezon 2014 będzie mogła systematycznie przechodzić do drugiej części kwalifikacji.

Odkąd powstał cztery lata temu, rosyjski zespół osiągnął Q2 tylko czterokrotnie i za każdym razem korzystał na sprzyjających okolicznościach - deszczowej pogodzie, czy problemach rywali. Jednak zupełnie nowa wyścigówka teamu, wyposażona w silnik V6 turbo od Ferrari, ma pozwalać Julesowi Bianchiemu i Maxowi Chiltonowi regularnie meldować się pośród najszybszej szesnastki czasówki. Szef ekipy John Booth wierzy, że o ile nie będzie to łatwe, o tyle osiągalne.

„Bardzo chcielibyśmy zadomowić się w Q2. Wchodzić tam na podstawie szybkości samochodu". - mówił. „Taki musi być nasz cel, choć nie jest łatwy.

John Booth

„W pozostałych zespołach F1 są bardzo błyskotliwi ludzi i duże pieniądze, dlatego postawiliśmy sobie ciężkie zadanie. Ale taki jest nasz cel.

„Jesteśmy najmniejszą ekipą, lecz cisnęliśmy jak tylko mogliśmy. Przyszedł czas, by pójść naprzód.

„Zeszłego roku zdecydowanie zmniejszyliśmy swoją stratę do rywali pod względem tempa, teraz poraz zacząć zyskiwać także pozycje". - podkreślił Booth.