Maldonado mierzy w podium

Pastor Maldonado podbudowany dobrą dyspozycją Williamsa na ulicach Walencji wierzy, że podczas jutrzejszego wyścigu o GP Europy zdoła co najmniej utrzymać swoją trzecią pozycję wywalczoną w kwalifikacjach. „Jesteśmy coraz silniejsi. Przed nami kolejna wielka szansa, by stanąć na podium". - cieszy się Wenezuelczyk. Triumfator tegorocznego GP Hiszpanii wyjaśniał, że w kwalfikacjach napoczął wszystkie siedem kompletów opon, ponieważ miał problemy z ujrzamieniem miękkiej mieszanki: „Bolid był szybki już wczoraj, lecz borykamy się z opcjonalnym ogumieniem. Byliśmy trochę zmieszani, gdyż na twardszych gumach nie miałem kłopotów. Rano ciężko pracowaliśmy, by zrozumieć sytuację, ale nadal nam nie szło - zwłaszcza na miękkim ogumieniu. Przed kwalifikacjami zdołaliśmy dogadać się z tą mieszanką trochę bardziej i oto mamy wynik. Sądzę, że spisaliśmy się całkiem dobrze". Wobec zaistniałej sytuacji, podczas wyścigu Maldonado zamierza polegać naturalnie na pośrednich oponach. Według 27-latka kluczem do drugiego w karierze podium będzie trafna strategia. „Na długie przejazdy lepsza jest dla nas twardsza mieszanka". - potwierdził.

„Możemy pokonać na niej większy dystans, a po paru okrążeniach jesteśmy nawet szybsi (...). Jutro ważna będzie oczywiście taktyka - będzie wręcz decydująca. Tutaj jest bardzo gorąco i wszyscy mają ciężko. Zobaczymy". Bruno Senna w drugim Williamsie kwalifikacje zakończył z 14. czasem.