Maldonado: Silnik Renault może okazać się nawet lepszy od Mercedesa

Gdy problematyczny silnik V6 turbo Renault zostanie uporządkowany, może być jeszcze „nawet lepszy" niż wychwalana przez wszystkich nowa jednostka napędowa Mercedesa - przekonuje Pastor Maldonado po zadebiutowaniu dziś bolidem Lotusa na testach Formuły 1 przed sezonem 2014.

Silnik Renault nękany wieloma awariami, pozwolił zespołom go używającym przejechać przez dotychczasowe sześć dni zimowych zajęć diametralnie mniej kilometrów i od samochodów z motorem Mercedesa, i od wyścigówek na jednostce Ferrari. Kamui Kobayashi z Caterhama skarżył się również na moc V6 turbo francuskiego producenta mówiąc, że bolidy napędzane silnikiem Mercedesa rozwijają zdecydowanie wyższą prędkość maksymalną.Jednak Maldonado, który miał dzisiaj pierwszą okazję wypróbować motor Renault podczas prawdziwych testów (wcześniej jeździł w tzw. "dniu filmowym"), dziwi się tym narzekaniom. „Ludzie przejmują się silnikiem Renault, ale ja nie wiem dlaczego. Ta marka ma wspaniałą fabrykę, wcześniej wszystko tutaj wygrywała". - powiedział Wenezuelczyk.

„Myślę, że w pewnym momencie jednostka Renault stanie się konkurencyjna, albo nawet lepsza od silnika Mercedesa.

„Nasz motor ma dobrą moc, trzeba po prostu go dopracować. Nie jestem zbytnio zaniepokojony obecną sytuacją.

„Lotus nie miał żadnych dużych problemów z silnikiem. Nadal grzebiemy w mapach i elektronice, ale to normalne. Silnik Mercedesa przejechał dużo więcej okrążeń, jednak z naszego punktu widzenia ciężko to ocenić, bo testowaliśmy bolid już trzy dni i nie napotkaliśmy poważnych kłopotów z jednostką napędową".Maldonado pokonał dziś tylko 26 kółek, jednak zawodził mu nie silnik, a skrzynia biegów, którą Lotus przygotował na własną rękę. Jutro brytyjski zespół będzie czekał na lecące z fabryki w Enstone nowe części do przekładni i dopóki ich nie otrzyma, dopóty nie wypuści modelu E22 na tor.