Lotus Renault GP pracuje nad balansem bolidu

Tegoroczny bolid Lotus Renault GP zgodnie z oczekiwaniami na torze Interlagos nie prowadzi się najlepiej. Stajnia z Enstone jest na razie co prawda nieco bardziej konkurencyjna niż dwa tygodnie temu w Abu Zabi, lecz wywiezienie z Brazylii punktów tak jak podczas ostatnich GP wydaje się być dla niej zadaniem ponad siły. Witalij Pietrow pierwszy trening spędził na pit wall, ponieważ jego bolidem jeździł rezerwowy Romain Grosjean. Francuza dotknęły problemy ze sprzęgłem, aczkolwiek udało się je szybko wyeliminować. Pietrow podczas popołudniowej sesji mógł zatem testować do woli. Rosjanin pokonał 38 okrążeń, osiągając 11. wynik, gorszy od obu kierowców Force India. Jeden trening nie wystarczył mu jednak, by odpowiednio ustawić auto. „Poranek był dla mnie interesujący, śledzenie wydarzeń z pit wall stanowiło bardzo dobre doświadczenie". - powiedział Witalij. „Dzięki temu mam większą wiedzę odnośnie tego, co widzą inżynierowie i czego wymagają od zawodnika. Spróbuję wykorzystać ją w przyszłości".

„Podczas drugiej sesji nie miałem żadnej awarii, więc załoga wykonała świetną pracę naprawiając samochód po porannym problemie ze sprzęgłem. Zdawaliśmy sobie sprawę, iż ten obiekt nie będzie najłatwiejszy dla naszej konstrukcji i widać to po czasach. Kwalifikacje będą trudne, ale spróbujemy powalczyć o wejście do Q3, choć nie będzie to łatwe. W piątek borykaliśmy się z trakcją tylnej osi oraz nadsterownością, dlatego nad tym obszarami skupiamy uwagę, ponieważ bez wątpienia szkodzą one naszym osiągom". - dodał.Bruno Senna na pierwszym treningu nie radził sobie zbyt dobrze. Ostatecznie ustanowił czternasty czas, tracąc do najlepszego wyniku niemal dwie sekundy. Po południu Brazylijczyk podkręcił tempo i urwał z porannego rezultatu około 0.8 sekundy. To pozwoliło wskoczyć na dwunastą lokatę oraz co ważniejsze odzyskać nadzieję na pozytywny występ w niezwykle ważnym domowym Grand Prix. Niestety Bruno podobnie jak Witalij ma problemy z zachowaniem bolidu.„To był ciekawy dzień". - przyznał 28-latek. „Osiągi w drugiej sesji były zdecydowanie lepsze niż w pierwszej. Nasze popołudniowe czasy przypominały uzyskiwane rezultaty innych kierowców dużo bardziej. Przed kwalifikacjami musimy poprawić balans auta. To niezbędne, byśmy zaliczyli mocną czasówkę i do niedzielnego wyścigu przystępowali w dobrym położeniu".