Formuła 1 » Aktualności F1 » Lopez sfrustrowany przedwczesnym odejściem Raikkonena

Lopez sfrustrowany przedwczesnym odejściem Raikkonena
2013-11-13 - G. Filiks Tagi: Raikkonen, Lotus, Gerard Lopez
Właściciel Lotusa - Gerard Lopez jest sfrustrowany decyzją Kimiego Raikkonena o poddaniu się jutro operacji kręgosłupa, która wykluczy go z dwóch ostatnich wyścigów sezonu. W słowach luksemburskiego biznesmena niektórzy wyczytują sugestię, że Fin specjalnie osłabił swój zespół.
Raikkonen zmagający się z powrotem starej kontuzji pleców zapewniał rodzimą prasę, że „chętnie" pojechałby w GP USA i GP Brazylii, ale „ból jest zbyt silny". „Nie pozwala mi nawet pomyśleć o wskoczeniu do kokpitu". - mówił 34-latek.
Decyzję o nie zwlekaniu dłużej z operacją menedżer zawodnika Steve Robertson argumentował także obawami, że jeśli Kimi odda się w ręce chirurgów dopiero po sezonie, może pokrzyżować sobie przygotowania do przyszłorocznej edycji mistrzostw, na którą ponownie zostanie reprezentantem stajni Ferrari. Jednak rekonwalescencja "Icemana" ma nie trwać nawet jeden miesiąc, więc teoretycznie mógł spokojnie zaczekać jeszcze dwa tygodnie.
Pojawiły się głosy, że Kimi szukał pretekstu dla zakończenia przedwcześnie kariery w Lotusie, który zalega mu z pensją za cały sezon 2013. Według fanów teorii spiskowych były mistrz świata opuści dwa ostatnie wyścigi również po to, by zwiększyć szanse swojego przyszłego zespołu w walce z obecnym o tegoroczne wicemistrzostwo konstruktorów. Lotus wystawi innego zawodnika, ale trudno oczekiwać, że będzie to kierowca kalibru Raikkonena i wykorzysta potencjał nieznanego sobie bolidu.
Lopez nie zarzucił Raikkonenowi wprost takiej gry, lecz sądząc po wywiadzie, jaki udzielił niemieckiej gazecie Die Welt, może podejrzewać go o nią.
„Przede wszystkim tutaj chodzi o zdrowie Raikkonena. Życzę mu szybkiej rekonwalescencji". - powiedział właściciel Lotusa, by zaraz dodać: „Jednak ta operacja trafia się w bardzo niekorzystnej chwili dla Lotusa. A przecież wiem, w jakim sporcie jesteśmy".
Raikkonen zmagający się z powrotem starej kontuzji pleców zapewniał rodzimą prasę, że „chętnie" pojechałby w GP USA i GP Brazylii, ale „ból jest zbyt silny". „Nie pozwala mi nawet pomyśleć o wskoczeniu do kokpitu". - mówił 34-latek.
Decyzję o nie zwlekaniu dłużej z operacją menedżer zawodnika Steve Robertson argumentował także obawami, że jeśli Kimi odda się w ręce chirurgów dopiero po sezonie, może pokrzyżować sobie przygotowania do przyszłorocznej edycji mistrzostw, na którą ponownie zostanie reprezentantem stajni Ferrari. Jednak rekonwalescencja "Icemana" ma nie trwać nawet jeden miesiąc, więc teoretycznie mógł spokojnie zaczekać jeszcze dwa tygodnie.
Pojawiły się głosy, że Kimi szukał pretekstu dla zakończenia przedwcześnie kariery w Lotusie, który zalega mu z pensją za cały sezon 2013. Według fanów teorii spiskowych były mistrz świata opuści dwa ostatnie wyścigi również po to, by zwiększyć szanse swojego przyszłego zespołu w walce z obecnym o tegoroczne wicemistrzostwo konstruktorów. Lotus wystawi innego zawodnika, ale trudno oczekiwać, że będzie to kierowca kalibru Raikkonena i wykorzysta potencjał nieznanego sobie bolidu.
„Przede wszystkim tutaj chodzi o zdrowie Raikkonena. Życzę mu szybkiej rekonwalescencji". - powiedział właściciel Lotusa, by zaraz dodać: „Jednak ta operacja trafia się w bardzo niekorzystnej chwili dla Lotusa. A przecież wiem, w jakim sporcie jesteśmy".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Lopez sfrustrowany przedwczesnym odejściem Raikkonena
Podobne: Lopez sfrustrowany przedwczesnym odejściem Raikkonena




Podobne galerie: Lopez sfrustrowany przedwczesnym odejściem Raikkonena



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć