Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT
Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT

Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT

2011-08-17 - G. Filiks     Tagi: Liuzzi, HRT, Colin Kolles
Vitantonio Liuzzi nie wierzy, że HRT nagle zastąpi go jakimś młodym kierowcą, jak zrobiło to z Narainem Karthikeyanem. Włoch chce reprezentować swój obecny team także w 2012 roku.

Liuzzi już doświadczył nagłego, niezapowiedzaniego wydalenia z ekipy. W styczniu tego roku postąpiło z nim tak Force India decydując się na usługi Paula di Resty. Niedawno podobny ruch wykonano także w HRT, ściągając za Karthikeyana Australijczyka Daniela Ricciardo. Vitantonio teoretycznie mógłby więc zacząć obawiać się o swoją posadę, ale wewnątrz ekipy jego pozycja jest raczej silna. Hiszpańska stajnia bardzo ceni sobie doświadczenie 31-latka, nie mając nikogo innego, kto mógłby popychać naprzód rozwój bolidu.
Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRTLiuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT
„To długoterminowy projekt i jestem szczęśliwy będąc w niego zaangażowanym, bo właściciele udzielają mi pełnego wsparcia, mają do mnie całkowite zaufanie". - przyznał Liuzzi cytowany przez Autosport. „Jak już powtarzałem wielokrotnie, jest wielka szansa na rozwój, to samo robiliśmy w Toro Rosso oraz Force India. W F1 nigdy nic nie wiadomo, dlatego musimy poczekać kilka miesięcy, ale naprawdę liczę na utrzymanie posady, bo wierzę w ten team".
Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRTLiuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT
HRT obecnie konstruuje już przyszłoroczne auto, dlatego według Włocha następna edycja mistrzostw powinna być dla niego o wiele bardziej udana: „Geoff (Willis - dyrektor techniczny) pracuje nad nową konstrukcją rzeczywiście ciężko, więc z wielką niecierpliwością oczekuję początku sezonu 2012. Najważniejsze jeszcze przed nami i największy krok powinniśmy wykonać za rok".
Sonda: HRT za rok przestanie być czerwoną latarnią F1?
Eksperci powątpiewają, czy HRT podobno dokładnie oglądające każdy wydawany banknot ma fundusze, by zgodnie z zapowiedziami maszerować w górę stawki. Szef zespołu Colin Kolles przekonuje jednak, że jego skarbonka jest bardziej zasobna, niż mogłoby to się wydawać: „Według mnie znajdujemy się w lepszym położeniu od wielu innych stajni na padoku i teraz zaczniemy rozwój na pełnych obrotach, chcemy zrobić to jak najszybciej". Ekipa ma także wzmocnić swoje szeregi: „Na pewno nie zatrudnimy 500 osób, bo to nieefektywne, ale będziemy dążyć do tego, by stać się poważnym teamem Formuły 1. Jednocześnie zachowamy miano najefektywniejszych w stawce".
Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRTLiuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Liuzzi spokojny o swoje miejsce w HRT