Limit silników w F1 ponownie zaostrzony

K**** niech zamiast silników zamontują im łańcuchy i p* jak w rowerze. Ekoterroryści zabijają motoryzację i jej sporty.

czy jest mozliwe ze jakis kierowca zmiesci sie w tym limicie? Raczej watpie, przeciez te silniki baterie, etc zuzywaja sie tak szybko jak stare V8.

Trzeba wprowadzić nowy przepis: silnik który wygrał mistrzostwa, od nowego sezonu jest podstawowym silnikiem, inni producenci go dostaną 1 grudnia i na jego podstawie budują swój silnik lub swoją wersję. Stawka się wyrówna, nikt nie zostanie ukarany za dobrą pracę

Glupota. Niech zrobią jeden silnik na caly sezon. Przecież od połowy sezonu beda leciec kary, albo na koniec sezonu o mistrzostwie zdecyduja awarie

Nie od dziś wiadomo, że o tym kto zdobędzie tytuł mistrza świata, decyduje również sprzęt i awaryjność. Od momentu wprowadzenia limitów i kar za użyte silniki, ma to większy wpływ na ostateczny wynik. Szkoda tylko, że przy tak dużym stopniu skomplikowania jednostek napędowych i problemów ich producentów z awaryjnością, zaostrza się te limity co z pewnością wpłynie na końcową klasyfikację. O ile w poprzednich paru sezonach Mercedes był poza zasięgiem innych zespołów i limit nie miał aż takiego wpływu na tytuły, o tyle w tym już tak daleko nie jest, a w przyszłym może być jeszcze bliżej i limit może wypaczyć tytuł mistrza świata. Tytuł mistrza konstruktorów to już inna kwestia, bo jeśli walczą o niego tylko zespoły fabryczne, to są jednocześnie producentami silników, a więc całego auta, ale jeśli włączyły by się w walkę o tytuł zespoły klienckie, to wtedy winę za przegraną można zrzucić na producenta jednostki napędowej jeśli ta będzie awaryjna (jak McLaren i Honda lub Red Bull i Renault w poprzednich sezonach). W przeszłości silniki też były awaryjne i wpływały na wyniki, więc nie ma co wpieniać aż tak bardzo na limity, choć teraz ma to trochę większy wpływ na to. F1 to sport, który zawsze był zależny od sprzętu i jego wytrzymałości. Ja tylko czekam na to, by zmienili sposób karania za ponadlimitowe użycia, by uderzały bardziej w zespół lub producenta silników, a nie w kierowców.

Ferrari sie zbliżyło ,Renault teź próbuje no to trzeba Mercusiowi zapewnić przewagę,przeciez wydali tyle kasy.Przewaga mocy silnika Merca jest coraz mniejsza ale niezawodnościa nadal leja wszystkich. 3 silniki na sezon spoko Mercedes sie zmieści ,Ferrari przy 4 jest juz na limicie ,Renault czy Honda szkoda gadać

Mercedes jest taki bezawaryjny. Hamilton w końcówce zeszłego sezonu miewał problemy z silnikiem choćby w Malezji. W tym roku Mercedes i Ferrari stoją na podobnym poziomie. I z pewnością poradzą sobie i w następnym sezonie gdy będą potrzebne tylko trzy silniki.

bezawaryjnego to tez konkurencja i walka, jeżeli Honda czy renowka tego nie potrafi to ich problem.

Mercedes powinien być zdyskwalifikowany za hurtowe spalanie oleju. Zdyskwalifikowany, a zawodnicy teamu Mercedesa pozbawieni punktów.

z tym pieprzeniem humoduposie o spalaniu oleju, wszystkie silniki go spalają, podobnie jak i ty chyba tylko silnikom to nie szkodzi tak jak tobie.

https://www.youtube.com/watch?v=VivdcinU04I&t=12s

TO SA BEZSENSOWNE KARY . Rozumiem chęć ale wykonanie słabe! O wiele lepiej byłoby INACZEJ KARAĆ lub troszkę zmienić podejście. Np: możliwośc korzystania tylko z jednego silnika podczas całych zawodów - licząc treningi ,Q, wysich - JEDNA jednostka , Honda i tak do Q by nie dotrwała;-) .ALBO 2) zrobić kary takie jak np mają kierowcy punkty karne . Skoro są 3 jednostki dostepne to za 4ta i 5ta kary cofnięcia , ale jak użyjesz 6tą to w kolejnym GP nie bierzesz udziału - KOMPLETNIE jako kierowca+bolid - OUT ! I to by było rygorystyczne , bo takie zespoły jak Sauber czy Mcl które nie walczą i tak zmieniają co chcą bo dla nich to raptem kilka miejsc w tył na ońcu stawki co jest czym innym niż cofniece z 1 pozycji na 11ą !! Bardziej powinno się też karać zespoły producenckie niż klienckie - wiem że to wprowadza nierównomiernosc zasad , ale można limit dla klienckich po prostu podnieśc o 1 np. Dziesiątki pomysłów przychodzi mi do głowy i coś można wybrać ale takie bezsensowne cofanie i obniżanie ilosci silników nic kompletnie nie zmieni z tyłu stawki a z przodu może własnie to zdecydować o tytule mś . Pamiętacie pomysł 50pkt który wymyślił Eclestone za o statni wyścig w Abu Dhabi ?! IDIOTYZM , tak samo jak egzekfowanie w tki sposób tego rpzepisu - IDIOTYZM.